chłopak mnie popchnął

czesc dziewczyny...wczoraj popchnal mnie chlopak tak mocno ze sie wywalilam, a gdy tak lezalam na ziemi on sie smial mi w twarz i wyzywał ze jestem c***a..byl pijany zreszta ja tez..poklocilismy sie wczesniej..cala droge mnie szarpal i krzyczal...wiem co napiszecie zostaw go i w ogole..ale..no wlasnie ale...milosc ? ;/ wczoraj oddalam mu wszystkie rzeczy znowu krzyczal ze to koniec i nie mam co u niego szukac...dzis ciagle dzwoni..dostalam wiadomosc ze chce normnalnie porozmawiac bez chorych jazd..nie odpisalam nie odpowidalam na esemesy...dostalam kolejnego ze tak jak myslal jestem egoistką i ze własnie otworzył oczy...ja dalej milcze..mam ochote mu wszytsko wygarnac wykrzyczec w twarz..co mam zrobic ? olac czy dac szanse na rozmowe...? to jest wszystko takie chore..prosze pomozcie mi !

up

odpowiedz ktos ! ;c

To proste kotku . Kopnij go w d**e i olej. Jak ty tego niezrobisz to on cie kiedys kopnie ale w p**de:-)

Jak dlugo jestescie razem? Czy wczesniej tez Cie wyzywal, popychal itd?

2 lata...nie nigdy..chociaz krzyczec krzyczal..wyzywac tez wyzywał.. nie chcialam sie z nim spotkac to uslyszalalam ze jestem p*********.i ze to moja wina..

co za debil to skomentowal, nie przejmuj sie nim, taki sam jak twoj chlopak

Jak można dać się tak upokarzać... Też jestem ze swoim mężczyzną 2 lata i z jego ust nigdy nie usłyszałam jakiegoś bluzga w moją stronę. Może właśnie dlatego że ja jestem z mężczyzną a Ty z chłopakiem

cały czas mi wmawia ze to ze mna jest cos nie tak, ciagle szukam winy w sobie..mam wrazenie ze zrobil mi wode z mozgu..a ja glupia dalej cos do niego..jak sie z tego wyleczyc ? z tej toksycznej milosci ? ;///

A ty dalej go kochasz :) Ja żadnej nie popycham i nie wyzywam i nikt mnie nie kocha.

o ciebie chodzi?jakas niedzisiejsza jesteś to tylko żarty , normalka. glupia i dzika jaka jesteś

gdzie takie tępe dzidy sie rodzą. I tak go nie zostawisz to po kiego tu piszesz. Wez go przepros za swoje nieposluszenstwo najlepiej. Gdybys miala choc troche szacunku do siebie i gdybys byla czegos warta to juz by ciebie przy nim nie bylo. To wlasnie przez takie idiotki 80% facetow jest c***a warta bo mysla ze kazda nastepna tez ukleknie na kolana i bedzie blagac o przebaczenie nawet jak ewidentnie to on zawinil.

wcale nie napisalam ze wroce. tylko jak sie pozbyc tego chorego uczucia...kulturalna osoba sie odezwala widze. wsadz sobie te wyzwiska jak nie masz nic do powiedzenia.

a pewnie ze wrocisz.. Kobieta ktora planuje odejsc nigdy nie powie " wiem co napiszecie zostaw go i w ogole..ale..no wlasnie ale...milosc ? ;/" po takiej akcji "wczoraj popchnal mnie chlopak tak mocno ze sie wywalilam, a gdy tak lezalam na ziemi on sie smial mi w twarz i wyzywał ze jestem c***a." dla niej to by bylo oczywiste co ma zrobic. Baa bylaby szczesliwa ze podjela taka a nie inna decyzje. A Ty jestes tepa dzidą bo jeszcze misiaczka kochasz i mu odpisujesz nawet na smski wiec teraz grzecznie na kolana i go przepros za swoje zachowanie. A poza tym oczekujesz szacunku od obcych osob w momencie gdy twoj misio go do ciebie nie ma ... baaa ty sama nie masz go za grosz . Smieszne i straszne

masz racje, dziekuje za krytyke i wyciagne cos z tej lekcji.