co na depresję poporodową jakie leki

kto mial i jakie leki zostaly wam przepisane?czy sa skuteczne?

Po leki to trzeba jednak do lekarza. Z naturalnych metod możesz próbować wszystkiego co "produkuje" endorfiny - dużo słońca, świeżego powietrza, sport czy nawet solarium (normalnie nie jestem fanką, ale tu może trochę pomóc). Poza tym trochę zdrowego egoizmu i zaangażowanie czasem kogoś innego do opieki nad dzieckiem.

i sprawdzić tarczycę, bo u wielu kobiet po porodzie ujawnia się niedoczynność i stąd depresja

no tak ale jesli juz lekarz stwierdzi depresje to co przepisuje i czy to dziala jednak jak powinno?macie doswiadczenia?

Nie wiem, co masz na myśli pisząc: depresja. Ja już w kilka dni po porodzie ciągle płakałam, wściekałam się na wszystkich i o wszystko. Nic mi nie pasowało. Piersi bolały okropnie, maści nie pomagały, płakałam podczas karmienia, a najgorzej, że jak trzymałam dzieco przy piersi to mialam wrażenie, że nie jest moje. Ryczałam nawet, gdy ktoś powiedział "ale ładna pogoda". Zaczęłam karmić dziecko mm i mlekiem z pierwsi, szybko zaczęłam mleko odciągać, byle tylko mały nie kaleczył mi brodawek. Jednak to nie pomogło. Dopiero całkowita rezygnacja z karmienia moim mlekiem, czyli odstawienie laktatora przyniosła poprawę. Od razy zachciało mi się żyć. Nie wiem, co to było: depresja, zły nastrój, chandra, wściekłość, brak odporności na ból. Nie wiem. Ale kiedy dziecko miało 4 tygodnie, a ja karmiłam je juz tylko sztucznie "wróciłam do żywych".