Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Kiedy zaczełyście przy mężu pierwszy raz

Polecane posty

Gość gość

puszczać bączki, dłubać w nosie czy bez skrępowania po prostu beknąć? Z mężem jesteśmy rok po ślubie, wcześniej byliśmy parą jakieś 3 lata i dopiero po ponad 2 lat związku nie krępowałam się takich rzeczy tylko oboje obracaliśmy to w żart.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
hahaha dobry temat. Ja się długo powstrzymywałam przed 'bąkiem' i dopiero jak już byliśmy po slubie pozwoliłam sobie na nieco chamstwa :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja sie staram do dzis tego unikac, maz nie. jestesmy 7 lat

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
czasem się zdarzy ale wolę być kulturalna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość poli31
byliśmy ze sobą około rok jak pierwszy raz puściliśmy przy sobie bąka...potem poszło już z górki :D...teraz jesteśmy 11 lat po slubie i jest to dla nas normalne taki bąk, beknięcie czy robienie siku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
autorka. Nie żebym witała męża wracajacego z pracy z palcem w nosie ale owszem, zdarzy mi się puścić 'bączka' szczególnie kiedy męczą mnie wzdęcia i puszczają. Oczywiście kultura obowiązkowa :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja jestem 3 lata po slubie a nawet krępuje się załatwiać w toalecie wiedząc że on jest za ścianą i słyszy, chodzi o tą grubszą sprawę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nigdy nie bekam przy mężu, nie mówiąc juz o dłubaniu w nosie! Dłubiesz w nosie a potem co, wycierasz to o męża?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ludzie... Ja jestem z mężem 13 lat razem - w tym 9 po ślubie. Nie pierdzimy przy sobie. Czasem mężowi się wymsknie ale najczęściej przez sen więc nawet nie jest świadomy. :D Ja jak czuję potrzebę to wychodzę np. do łazienki i też nie mówię, że "skarbie, idę pierdnąć". :O Nie bekam głośno, nie dłubię w nosie. W życiu nie będę się tak zachowywać. Chcę, być dla męża pociągająca i atrakcyjna. Umarłabym, gdyby kojarzył mnie ze smrodem pierdów. Ble.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
autorka. ja miałam podobnie z sikaniem. Po prostu krępwało mnie jak ktoś słyszał, że sikam. Czy była to toaleta gdzieś w galerii czy u nas w domu. Nie mogłam się w spokoju załatwić gdy ktoś za ścianą stał i wszystko słyszał. Nadal tak mam ale przy mężu już się nie krępuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość poli31
gość 13:56 nie przesadzaj,nikt nie mówi ze beka mężowi w twarz czy wyciera o niego baboki...może ty byś wytarła że przyszło ci to do głowy :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie dłubię w nosie, jak tak można?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
18 lat po slubie wczesniej 2 znalizmy sie pierdzimy sikamy bekamy przy sobie, sramy czasem tez, mamy lazienke z ubikacja jak ktores sie kapie to zdarzylo sie temu drugiemu srac , ja wtedy gasze swiatla

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość poli31
dobre,kojarzył z pierdem...ja pierze przy mężu a jestem dla niego atrakcyjna i pociągająca i nie widzi mnie przez pryzmat pierdów :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a jak jesteś chora, leżysz w łóżku czy jak się najzwyczajniej w świecie upocisz i jesteś jeszcze przed prysznicem to mówisz do męża z takim stażem żeby wyszedł z pokoju bo będziesz się mu kojarzyć ze smrodem? Nie rozumiem ale wasze życie. Ja z mężem podchodze nieco luźniej do takich spraw jak beknięcie po obiedzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość poli31
gośc 14:00 my właśnie też luźno do tego podchodzimy,jest to dla nas normalne,jak ziewanie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wychodzi prawdziwe oblicze kafeterianek:O wiecie co to jest kultura?Bo my z mężem tak.Zastanawiam czy wam naprawdę jest fajnie wąchać wzajemnie swoje bąki?Ludzie opanujcie się,czego wy uczycie wasze dzieci?Co potem robicie z kozami jak je wydłubiecie?Idziecie chociaż umyć ręce?szczerze w to wątpię:OO ile beknięcie jestem w stanie jeszcze jakoś zrozumieć,to pierdzenie i dłubanie w nosie niestety nie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Beknięcie jeszcze zrozumiem, pierda tez, ale dłubanie w nosie? Nigdy!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Taaak. Bułkę przez bibułkę, a chu..a gołą ręką. Spermy też pewnie nie dotykacie bo obrzydliwa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
14:06,co się tak unosisz?boli cięto,że ktoś jest bardziej kulturalny od ciebie i jego dzieci nie będą pierdziec i dłubac w nosie na zawołanie tak jak twoje?I wybacz ale to porównanie do spermy jest bardzo nietrafione:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Własnie widac poziom kultury. Dla jednych pewne rzeczy sa normalne dla innych nie. No i gdzie jeszcze sobie dlubiecie? W doopie też :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość poli31
moi rodzice przy sobie nie pierdza bo się wstydzą a ja pierdze...więc jak dziecko będzie miało pierdziec to będzie obojętnie jak zostało wychowane

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
szkoda,że nie wzięłaś przykładu z rodziców:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość poli31
a po co? nam jest z mężem dobrze tak jak jest a to najważniejsze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
czyli jesteście śmierdzielami:Owszystko jasne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość poli31
skoro tak uważasz :D:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ssoossszaaa
Obrzydliwe jesteście. Rozumiem, że pełny makijaż każdego dnia i szpili w domu to przesada, ale puszczanie bąków czy.. dłubanie w nosie?! Fuj- ja NIGDY nie dłubie w nosie jak można być taka fleją i w dodatku uważac to za normalne. Nie dziwie się ze faceci szukają kobiet na boku, skoro za zone maja obrzydliwe baby bez kultury.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ssoossszaaa
29.04.14 [zgłoś do usunięcia] gość Taaak. Bułkę przez bibułkę, a chu..a gołą ręką. Spermy też pewnie nie dotykacie bo obrzydliwa. Ty masz nasrane we łbie porównując penisa swojego meza do obrzydliwości typu- wydzieliny z nosa. Może penis twego meza tak ci się kojarzy bo jesteście tak obrzydliwi ze nie dbacie o higienę, bo po co.. :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość poli31
nie przesadzaj,to ze pierdzimy przy sobie nie znaczy ze nie dbamy o higiene...jedno drugiego nie wyklucza...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ssoossszaaa
Moim zdaniem może wykluczać- dłubanie w nosie to brak higieny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×