moj mąż zapomniał o moich imieninach

przykro mi... :(

Do nocy jeszcze sporo czasu ;)

niestety już poszedł do pracy, wróci dopiero późno w nocy kiedy ja już będę spała :(

Założę się, że nie masz dziecka i nie pracujesz, że takie coś to dla ciebie problem, z powodu którego zakładasz topic na forum.

jeśli zapomniał o czymś TAK BARDZO WAŻNYM jak imieniny, to wytłumaczenie jest proste: nie kocha Cię, zdradza, ma kochanki, nic dla niego nie znaczysz

mam dziecko z którym właśnie dziś jestem w domu,do tego mam swoją firmę. nie rozumiem jaki to ma związek? dla mnie imieniny są wazniejsze niż urodziny, bo urodzin nie obchodzę.

My to przyznam tacy mało koncelebrujący wszelkie uroczystości jesteśmy. Jak są jakieś okrągłe to tak, z innymi bywało różnie. W ciągu kilkunastu lat małżeństwa ja z raz czy dwa zapomniałam o imieninach/ urodzinach męża - on podobnie. O 9 rocznicy ślubu przypomnieli nam obojgu przyjaciele dzwoniąc wieczorem z życzeniami. No trochę się uśmialiśmy. Ale za to 10-tą dla równowagi zrobiliśmy sobie huczną.

no nic, moze porpostu u nas jest inaczej :/ tylko jak ja bym zapomniała byłby wielki żal i pretensje. na urodziny prezent przyszedł dzien pozniej - zmaowilam cos wysylkowo i sie ciagnela wysyłka, to tez była mega obraza. no nic, rano z nim pogadam, op*****le i tyle :P

No jeśli on akurat przywiązuje wagę do takich okazji, to faktycznie masz prawo strzelić focha.