Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Co robicc

Problem z sąsiadami

Polecane posty

Gość Co robicc

Ludzie podpowiedzcie co z robić z niereformowalną rodzinką posiadającą 3 dzieci. Dzieci w wieku 5-3 lata. Regularnie od 3lat dzień w dzień w sezonie na moim balkonie lądują resztki jedzenia. Dzieci wypluwają je z buzi na mój balkon . Notorycznie mam zalewany balkon wodą ( dzieci podlewają kwiatki ) , notorycznie dzieci sypia ziemią. Nie raz już spadło mi coś na głowę. Dzien w dzien wycieram barierki usmarowane zarciem wyplutym z buzi, zbieram styropian , jakies gąbki ,kartki, ciuchy. Grzeczne rozmowy z rodzicami , skończyły się stanowczymi stwierdzeniem , ze jak mi coś nie pasuje to mam spier do domku rodzinnego. Można to gdzieś zgłosić. ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
przyzwyczaj sie to sa tylko dzieci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tak, powiadom straż miejską

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Co robicc
Do czego mam się przyzwyczaić? , do wiecznie oplutego jedzeniem balkonu.?. Mieszkam wsród rodzin z dziećmi i nie zauważyłam , zeby inni rodzice pozwalali na takie rzeczy. Ale czy straż miejska takimi rzeczami się zajmuje?. Reczywiście przyjadą , czy sobie żartujecie.?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zadzwoń i zapytaj, jeśli nie straż miejska to policja.:classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale jetes upierdliwa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
umow sie z ich sasiadem z gory i codziennie im pluj na balkon od sasiada. ciuchy jak spadna wyrzucaj do smietnika albo kontenera pck, reszte odrzucaj albo wynos na wycieraczke, oczywiscie nie zapomianajac dobrze wdeptac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
u mnie w klatce to samo piski wrzaski ,dziecięce imprezy na klatce , w lany poniedziałek cały parter pływał . a do mnie się czepiają ze pies szczeka ,a ich dzieci ? ile one wrzasku potrafią narobić to głowa mała i nie chodzi o niemowlaki a 5-10 letnie rozwydrzone dzieci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
i też słysze - " pani daj pani spokój to tylko dzieci" a ja pracuje w domu i mam dosyć wiecznych pisków i ryków na klatce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To mozemy sobie podać ręce . Rownież pracuje w domu , hałas , skakanie , wrzaski, walenie po suficie takie, ze tynk mi odpadł. W tej chwili wszystko nagrywam i robie zdjęcia. Moze kiedys sie przyda.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tez mam problem z sąsiadami masakra mam nad sobą rodzinkę z 4 małych dzieci najstarsze ma 7 lat, a za ściana 4 miesięczne bliźnięta! Masakra! Żyć sie nie da!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
rób zdjęcia, a następnie te brudy, które wylądują na Twoim balkonie zanieś im pod drzwi !!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
też mam problem z bachorem sąsiadów z góry, dzieciak ma około 3-4 lata, biega po mieszkaniu tak, że u mnie się nie da wytrzymać. Codziennie galop, walenie w podłogę, skakanie itp. Po prostu koszmar. Oczywiście rozmowy z sąsiadami nic nie dały.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nic nie wskurasz ,mała szkodliwość spoleczna .Nikt tym sie nie zajmie. Dzieci maja to do siebie że dojrzewają .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×