Mąż nie pozwala mi stroić 8 mcy córeczki bo twierdzi że ważna jest wygoda

Moje córeczka ma 1,5 miesiąca i najbardziej lubie ją ubierać w body, spodnie (oczywiście nie uciskające brzuszka) i jeszcze np. jakiś kaftanik z długim rękawkiem..śpioszków nie mam w ogóle..pajacyki może 4 pary i to zakładam tylko do spania jak się rano budzi to przebieram..na wyjścia lub na przyjście kogoś zakładam jej czasem sukienkę lub coś ładnego :)

dns to ja pisałam o tych kieckach :) ale własnie przecież mam takie samo zdanie jak Twoje.. hehe czarno-biała .. Że normalne miękkie dzinsy, fajne, lekkie, miękkie sukienki, leginsy, bluzeczki są ok ;) Jakieś garniturki, spodenki na kant, właśnie takie wieeelkie kiecki, szeroki, sztywne, z koronkami, kokarami, świecące, sztywne (nie wiem, nie znam się, mam synka) to chyba nie jest zbyt wygodne dla dziecka, ale na jakieś imprezy jak ktoś się uprze niech zakłada. Pajace, śpiochy itp. to dla mnie ubrania kompletnie nietrafione, niepotrzebne (lepsze body i półśpiochy lub bawełniane spodenki z szerokim pasem) i tylko dla najmłodszych dzieci. Powyżej 4 miesiąca dziecko powinno byc ubierane normalnie.

tylko, ze ja właśnie za granicą mieszkam i tutaj Zara to żaden lans a tylko fajne ubrania i niedrogie !

22:20 hahha :D są takie śpiochy dla dorosłych.. ohydne - zwłaszcza jak są na facetach. Niech mąż autorki pójdzie w czymś takim w gości :D na pewno będzie mu wygodnie

hahaha :D kupię mu na urodziny za tydzień :D

a ja tam pieprzę wszystkie modnisie. moja 8-mcy po domu ciora w śpiochach + body, na dwór body, koszulka + spodnie dresikowe. na noc pajac. sukienkami targa i narywa, nie jest jej w tym wygodnie.

dokładnie tak powinno byc przede wszystkim WYGODA