co ile wymiana garderoby?

moj synek ma poltora roku. rok temu w okolicach wiosny/lata kupywalam mu ciuszki na rozmiar 6-9 mcy. Nie oddawalam,nie sprzedawalam nic, Ostatnio postanowilam,ze przymierze mu kilka koszulek i spodni,ktore maja regulacje w pasie i okazalo sie,ze wszystko jest dobre....czy tez tak macie?myslalam,ze takie dzieci rosna tak szybko,ze co roku trzeba zmieniac garderobe, co ile kupujecie dzieciom ubrania?

Body, pajace i śpiochy, czyli to co ma "dwa końce" wymieniałam razem z metkami, jak mi dziecko urośnie to nie zapnę mu już przecież na siłę za krótkiego bodziaka albo nie zegnę nóżek żeby w pajacyka wszedł, rozmiar wiadomo że kupuje się ciut luźniejszy ale dziecko szybko rośnie. A podkoszulki np. po prostu miał odrobinę dłuższe lub krótsze, mogły się kończyć wyżej i nic to nie przeszkadzało. Spodenki, zwłaszcza te ze ściągaczami przy nogawkach i regulacją w pasie też zawsze nosił dłużej. Krótkie spodenki na gumce też długo nosił, raz były do kolan a później do połowy ud na przykład, tym bardziej że jako niemowlak był pulchny, a później mocno go wyciągnęło i właściwie w pasie mu nie przybyło nic.

w pasie jak w pasie, ale jakim cudem na długość są nadal dobre?:O:O:O

Zależy co, tak jak ktoś wyżej napisał, bodów, pajaców raczej nie naciągnę choćbym nie wiem jak ciągnęła. Spodnie zazwyczaj kupuję synkowi w hm, one od środka nogawki mają zamaskowany ładnie szew, więc kupuję o rozmiar większy niż obecnie nosi, napoczątku nogawkę ma lekko podwiniętą, co z tym zamaskowanym szwem też wygląda ładnie, a jak rośnie to już nie podwijam, także w takich spodniach trochę lata. W niedzielę założyłam mu szarą marynarkę, którą miał na chrzcie, teraz ma 20 m-cy, na chrzcie miał 5-miesięcy, wtedy była marynarka dobra, teraz też jest dobra, nie wiem jakim cudem :)

U mnie tak samo. Body i pajace to wywalenia, ale niektóre koszulki czy spodenki długo służyły. Pamiętam, że córka najpierw nosiła sukienkę, która jej sięgała prawie do kostek, potem była normalnej długości, później do leginsów a w tej chwili jeszcze zakłada ją jako bluzkę tunikę, ale już troszkę za ciasna jest jak przechodzi przez głowę :D To chyba ciuch który najdłużej nam służył. A odnośnie body to kupowałam większe i zawijałam rękawki i też z rok czasu nam służyły. Z wiekiem dzieci rosną, ale też i szczupleją :)

Małym dzieciom w duzo większym stopniu rosna nogi. Pamiętam, ze jak syn był malutki, to kurtki i bluzy nosił 2 sezony, a spodnie bez przerwy do wymiany.

Moje dzieci też część garderoby noszą kilka sezonów. Głównie są to koszulki z krótkim rękawem, krótkie spodenki, kurtki, luźniejsze bluzy, sukienki. Jedyne co szybko trzeba zmieniać to rajstopy, spodnie i bluzki z długim rękawem bo im kończyny szybko rosną. Rekordem są krótkie, miękkie spodenki na 0-3 miesiące, które moja szczuplutka 3 latka jeszcze w zeszłym roku nosiła :D W tym roku się okaże, bo w górę urosła, ale pupa dalej tak samo chuda.

kupywałam?

zapomnialam,ze na kafe wszyscy tacy idealni,posluguja sie poprawna polszczyzna,nie popelniaja bledow,itp ;) dzieki za odpowiedzi ;) oczywiscie body czy pajace to wiadomo,ze juz za małe,to samo z dlugimi spodniami,chociaz jedne zrobiły się takie 7/8 ;) i jak je podwinąć to fajnie wyglądają. ale krótkie spodenki z zeszlego roku są dobre,koszulki też. pamietam, jak moja córka obecnie pięcioletnia miała rok latem,w następnym roku już musiałam zmieniać garderobę. miłe zaskoczenie, że wszystko dobre,tylko obawiam się, czy nagle nie wystrzeli do góry....a w sierpniu już czasem ciężko kupić letnie ciuchy. sandały kupiłam już okazyjnie,rozmiar większe, ale z tego,co widzę, na lato powinny być akurat ;)

a kupywałam to jakoś tak z gwary? Wiejskiej czy regionalnej?

moja ma 13,5 miesiąca i body, bluzki, bluzy na Dlugo starczaja. też kupowalam większe, a córka jest malutka i jeszcze sie mieści w niektóre 68. spodnie już na krócej starczaja bo nogi jej sie szybko wydłużyły. body jak było dobre a rękawy za krótkie to też nie wywalalam tylko do spania. tak samo rampersy