PLUSKWY POMOCY!

Witajcie moi drodzy! Wiem, że temat już stary i oklepany, ale to do mnie nie dociera. Mieszkam w akademiku, w pokoju z chłopakiem i jego współlokatorem. Od dłuższego czasu swędziały mnie poszczególne części ciała, odkąd zaczeliśmy spać w jednym łóżku mi w sumie przeszło, ale on ... pożal się boże, jedna wielka rana! tak go swędzi że małę ranki zamieniają się w liszaje prawie, że. Dziś zabiłam pluskwe, znaczy ... tak mi się wydaje że to pluskwa. Znajomy z wyższego piętra potwierdził, że ktośtam ma. Jak ja mam sobie z tym poradzić, czy może wyprowadzka z akademika to jedyny sposób ucieczki? A jeżeli tak, to jak sięwyprowadzić, żeby tego dziadostwa nie zabrać ze sobądo mieszkania?!

Witaj, czytalam o tym niedawno. Pluskwy podobno wedruja w nocy.... Najlepiej wywal cale lozko. Albo poszukaj w necie, sa firmy i zajmia sie tym chemia.

w jaki sposob rozkrecic spirale cwiczenia praktyczne poszczuc na siebie dwie male meskie d***** tak aby poszczute nakrecaly spirale strachu i nienawisci