Kinowa fascynacja

Od pewnego czasu podoba mi pewien facet ktory jest znaną osobościa z TV, dodam ze czasem gra w filmach wyświetlanych w kinie, nie jest obcokrajowcem. Dla mnie jest on wyjątkowy pod kazdym względem, wiem też ze jest sam (nie ma rodziny). Może to jest fascynacja mlodej dziewczyny starszym facetem, ale on tak na mnie działa, ze po prostu nie myśle racjonalnie.Nie znam go osobiście choc bardzo bym chciala.Myśle, ze to cos wiecej niz tylko zwykla fascynacja, badz zauroczenie.Czy mozliwe jest takie uczucie?

hmmm trudno powiedziec

sama nie wiem co o tym myśleć

moze ktoś był w podobnej sytuacji?

ja byłam w podobnej

Ja tak kiedyś miałam, zdawało mi się, że to coś dużo więcej niż zauroczenie i w sumie chociaż dawno mi przeszło to dalej mam takie wrażenie, że jakbym tę osobę poznała osobiście to na pewno byśmy mieli wspólny język. Tyle że u mnie to było raczej na zasadzie, że czułam że to fajny człowiek i chciałam go poznać, nie liczyłam na coś więcej, po prostu szkoda mi było że taki szarak jak ja nigdy go nie spotka, no cóż, takie życie, w każdym razie rzeczywistość i realne osoby wokół mnie w końcu wyparły to platoniczne i - chcąc nie chcąc - trochę psychiczne uczucie.

A w jakim filmie gra na przykład? Jesteś nastolatka czy jesteś trochę starsza? hm to zależy, w sumie nie jest to aż taka wielka głupota jeśli np. czytasz czy oglądasz z nim wywiady i podoba ci się jako osoba/aktor, a nie grana postać (wtedy to głupota do kwadratu)... choć wiesz jak to jest, taka osoba w wywiadach zawsze dobrze wychodzi, chce się zaprezentować od najlepszej strony, a na co dzień, różnie to bywa, może mieć duże ego na przykład i uważać się za nie wiadomo kogo, nawet jeśli w wywiadach wygląda że to taki skromna osoba, to taka pożywka do wyobraźni, bo znasz i słyszysz tylko same superlatywy na temat tej osoby, zresztą nie dajmy się zwariować, to też człowiek, a że ma taki zawód i jest osoba publiczna cóz...

Wiem o tym co piszesz i cały czas miałam świadomość, że on może być inny przy bliższym poznaniu ale cóż, ta fascynacja i tak była silna.. Ta osoba nie jest zawodowym aktorem, ale występuje w telewizji, nie chcę pisać więcej ale jest bardzo znana. A moje "zauroczenie" trwało jakiś czas, raz intensywniej raz mniej, jak miałam 19 lat to było dość mocne potem osłabło a potem w wieku około 21 lat znów się nasiliło. Potem mi całkiem przeszło i z perspektywy czasu stwierdzam, że to straszna dziecinada mimo wszystko :P

Pamiętam jakie ten facet zrobił na mnie duże wrażenie, w momencie gdy oglądałam film, w którym grał.Bywało, że podobali mi sie pewni aktorzy, ale na krótko.Dopiero ten jakoś tak ,,wgryzł mi sie w glowe.''Jest niesamowity pod każdym względem, utalentowany i na pewno ma sporo fanek.Na moje oko jest bardzo przystojny.

hm hm ale imienia i nazwiska pewnie nie zdradzisz ;)? bo ciekawość mnie żzera. Czy on gra również w jakimś serialu obecnie?

a co takiego jest w nim niesamowitego? Pamietam jak byłam młodsza miałam straszna fazę na aktorów, ale chyba tak jak większość dziewczyn w wieku gimnazjalnym ;) właśnie nigdy piosenkarze tylko aktorzy, ale to było takie bezsensowne, bo oni nawet nie byli z polski no i miałam wtedy 15 lat ;)

obecnie nie gra w żadnym serialu,nie jestem też małolatą

miłość platoniczna. bardzo możliwa.

Wiesz, ze pociąga Cie wyobrażenie o nim? Nie znasz go. Nie wiem jaki jest. Wiesz tylko jak wygląda.

to chociaż podaj imię będę zgadywać ;) a dużo starszy jest od ciebie?

jest sporo starszy, ma na imie Krzysztof

on grał w testosteronie?

Kolberger jest ok...

nie w Testosteronie nie grał

to w czym grał ;)?

W estrogenie?

buahahaha

ale na serio? LOL

On grał w wielu filmach, nawet amerykanskich

polski aktor grał w amerykańskich?? kurcze kto to może być

tak

ok to powiedz kto i tak jesteś anonimowa przecież chyba się nie domysle, bo nic innego nie przychodzi mi do głowy

dodam jeszcze że jest poetą - pisarzem

coś ściemniasz ja nie znam aktora Krzysztofa który grał w amerykańskich filmach

Widać nie znasz tak dobrze:) Zapewniam Cie ze jest taki, to on wlaśnie zwrocił moja uwagę