Czy ostry zwierzecy sex to cos zlego?

więc jednak :P

A właśnie, że nie. Nie ma czym :)

A właśnie nie, nie ma czym. :)

ale czekasz na ciąg dalszy :)

Nie

przechodzimy na monosylaby :P

Inni nie piszą monosylabami

no:p "stereo"sylaby formują całe zdania :D

Wysławiają się w sposób elokwentny i wyczerpujący, jest co czytać. Tylko jak to się ma do zmęczonych oczu? :P

niemal każdy to gość w tym temacie :) czy Ty jesteś autorką tematu - czy tylko czytelniczką? Bo trudno się zorientować

no własnie może fatycznie przydadza się jakie ceny w nazwach żeby odzróznic się :)

Czytelniczką, ja nie mam z tym problemu.:)

kvrwa darujcie se te wasze dialogi - srogi, niech mnie tu autorka wroci i pisze dalej bo ciekawy temat a tych dwoje czy ilu tam se teraz pogaduszki urzadzaja! Paszol won!

A można powiedzieć dobranoc? A tak to już było :(

ale nerwus/nerwuska :) autorka nie przyjdzie bo ma dziki seks...z mężem lub listonoszem - ostre bzykanko na rozpoczęcie majówki

czytelniczko - ja także nie mam problemu z "tym" :) Jestem tylko zdziwiony, że faceci nie chcą korzystać z okazji, że mają obok chętne partnerki do figlowania i ...nic z tym nie robią.

Boze jak ja chce takiego sexu zeby majty fruwaly ehh

w czym problem? brak faceta czy brak chęci u faceta?

jest chory a z tą chorobą tylko do zakonu pustelników., a ty sprawnego se znajdź. A czy kiedykolwiek miał wytrysk nasienia? Jeżśli byłby zdolny cię zapłodnić, to urodź dziecko, może będąc ojcem mu się odmieni.

widocznie przesadzilas,dla ciebie bylo super a on dostal wstretu

sex przedslubny to cierpienie sex przedslubny jest grzechem i przyciaga cierpienie np miłosc zamienia sie w pogarde zdrady wachlasz cierpieni jest szeroki w ogule kazdy grzech to przyciaga cierpienie w zaleznosci do kategori najwiencej cierpienia to te z dekalogu pycha zdrady złodziejstwo a te bałochwalstwo czyli wiara w horoskopy to nawet przechodzi na dzieci do 4 pokolenia i te dzieci nie winne klepia biede bo mamusia chodziła do wruzki t nie jest ze bóg jest złosliwy ale to sa konsekwencje grzechów przeciez trucizny dla zabawy sie nie pije

dziwne to

można tu się nieco pogubić - nie wiem o co chodzi niektórym....dzień dobry

mój sex z mezem tez troszke ewoluowal w bardziej zaplanowany niz spontaniczny ...bo dziecko uslyszy itp. teraz nie, wieczorem ale raz dziennie lub na dwa dni sex musi byc jak nie zwykly to oralny.

Witam, Fajnie z emoj temat zyje wlasnym zyciem z tym ze chyba ostatnich iles wpisow nie na temat. Otoz aby ubiec wszystkie wasze pytania, z mezem probowalam wiele, owszem iles razy wczesniej probowalismy - i nieststy po 3 minutach nie byklo mowy o sexie bo narzad wiedl....albo moj maz podczas sexu nagle rezygnowal mowiac ze przeprasza ale nie moze.... potem przerodzilo sie to w daj mi spokoj, a potem nie nawidze sexu nie jest mi to do szczescia potrzebne sex jest obrzydliwy daj spokoj. A jednoczesnie - spimy razem - on mnie czule przytula, ja jego tez, zdarza mu sie podejsc z nienacka z tylu i mnie przytulic - ale jego rece nigdy ale to nigdy nie trafiaja na moja pupe...ani na piersi.... a keidys bylo wrecz odwrotnie - j ani emoglam ugotowac spokojnie obiadu ...bo tak mnie zachecal do sexu...ehhh te czasy ..jak sobie pomysle ile razy moglismy i w sumie wszedzie.... ehhh a teraz ...czuje sie jak bym miala 80 lat albo i wiecej... a jezeli chodzi o pobudzanie probowalam wiele, tak jak pisalam i firlmy, i super bielizna, romantyczny nastroj, w garazu, na wakacjach jak jest zrelaksowany, pisalam mu swinskie smsy (wczesniej jak je dostawal to lecial do domu jak na skrzydlach i po wejscu do domu od razu wchodzil we mnie... nawet obiadu nie jadl... a teraz mowi mi zebym przestala pisac bo to obrzydliwe.... myslalam ze moze znalazl sobie kogos ale gdzie tam nie, kupilismy wiekszy dom, kupilismy wspolnie dzialke i teraz on przebakuje o dziecku zeby sie juz przydalo. A jak wysylam go do lekarzy to zawsze twierdzi ze wszystko ok.. Autorka Lily

A mówiłaś mu, że seksu brakuje Ci tak bardzo, że boisz się, że w końcu nie wytrzymasz i dopuścisz się zdrady? To, że on nie ma potrzeb, nie znaczy, że ma z Ciebie zrobisz zasuszoną rodzynę. A jak już naprawdę tak nie , to niech chociaż wibrator weźmie, ruszy językiem, cokolwiek. Nie rozumiem facetów czasami, albo narzekają, że babka seksu nie chce i szukają wrażeń poza związkiem, albo mają fajną, chętną babkę, którą zlewają, bo nie potrafią sami przed sobą przyznać, że mają problem [a potem są wielce zdziwieni, że wyrosły im rogi, czy zostali sami]. Powiedz mu, że w końcu nie wytrzymasz, bo to co on Ci robi jest po prostu okrutne. Ja sobie nie wyobrażam, mój facet teraz jest drugi dzień na wyjeździe, wraca jutro, a mnie już skręca.. co dopiero kilka lat, chyba by mi błona dziewicza w końcu odrosła..

z tego co czytam, to wydaje mi się , że po prostu jest chory .. wyslij go do lekarza..

Autorko żyjesz przeszłością i złudzeniami, że będzie lepiej. Nie będzie. Wasze libido rozminęły się już dawno - jeśli jesteś zadbaną i atrakcyjną kobietą bez trudu znajdziesz kochanka. Nie mówię o rozwodzie tylko o cichym układzie. Nie ty pierwsza i nie ostatnia. A przynajmniej będziesz zaspokojona

Pewnie ze mu mowilam ze potrzebuje sexu. Na poczatku sie jeszcze staral, i probowal, potem twierdzil ze to przezemnie bo przytylam. Owszem przytylam 5kg ale po tym tekscie ze przytylam ruszylam dupsko na silownie zastosowalam diete i schudlam nie dosc ze 5 a nawet 8 kg. (Generalnie jestem w normie obecnie waze 58kg ) Potem przestalo mi sie chcec namawiac go do tego, a powiem szczerze ze moje libido wzrasta non stop....

Kolega z pracy ostatnio do mnie podszedl (dobry w sumie kolega) i powiedzial ze siedzac garbie sie, wiec sie wprostowalam i tak jak by mnie cos strzelilo w karku ze nie moglam glowa ruszyc i najnormlaniej w swiecie poprosilam go o chwilowy masaz karku. Ten chetnie rozmasowal mi ten kark - a ja myslalam ze odplyne.... ahh jak mi brakowalo jakiegokolwiek meskiego dotyku... serio powstrzymywalam sie zeby nie wziasc go za rece i nie skierowac ich na moje piersi... (oczywscie tego nie zrobilam - zreszta ten kolega to kryptogej - przynajmniej tak mi sie wydaje)