Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

malutkakropeczka

potrzebuje pomocy...

Polecane posty

Witajcie. Nie mam z kim o tym porozmawiać i szukam osób które pomogą mi się pozbierać po rozstaniu..Byłam z chłopakiem prawie 5 lat..było ok do póki studia i rodzina nie stały się dla niego całym światem..przetrwałam to ciężko było..od roku mieszkamy ze sobą..z początku nie dawałam sobie rady z tym ze on widzial tylko laptop i studia..nic wiecej..a mi zostawało mieszkanie i studia do pozna zajecia..ciężko mi było po wielkich awanturach pomagał mi..ostatnio poczulam sie calkowicie jak "dodatek, ozdoba" zero rozmów, pytań o studia..znajomych..wkurzał się tylko na to ze mam w ogóle jakichkolwiek znajomych.. słyszałam tylko żebym 'spier...."płakałam ciągle..ale mimo to zawsze starałam się mu pomagać a gdy ja potrzebowałam pomocy odmówił...nie potrafie się pogodzić że musze odejść, że będę sama i nie będę miała osoby do której chociaż mogłabym się przytulić..nie wiem jak sobie dam rade z życiem, brakiem przyjaciół...nie wiem co go tak zmieniło..ciągle słysze od niego "winna winna" czy ja naprawde jestem winna? bo on nie widzi swojej winy...w rozpadzie związku jak mu to powiedzieć..zeby sie przyznał..bo obarczanie mnie wyniszcza mnie psychicznie...proszę pomóżcie mi jak sobie z tym wszystkim poradzić..zachować twarz i zrobic tak żeby wiedział że mnie krzywdził...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Widocznie po prostu die odkochal. On doskonale wie, ze cie skrzywdził, wiec odetnij się kompletnie, zacznij żyć własnym życiem i nie grać ani chwili nas myślenie o nim.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×