Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość woman nr x

zwiazek z rozsadku

Polecane posty

Gość Biedraz
Ja mam 37 lat i jeszcze nie mam dzieci.Ale wole byc sama jak w związku na sile.To jest najgorsze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość woman nr x
a teraz tez jestes sama?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Lepiej być samemu niż w związku z rozsądku. Naprawdę. Jest jednak niestety wiele kobiet, które nie potrafią być same.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Biedraz
No juz ponad rok będzie.W sumie trochę podobna historia do twojej,ale to ja byłam na miejscu twojego faceta.Może nie draznilam byłego,ale mnie nie kochał a był z e mną nie wiem,ze strachu aby nie byc samemu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość woman nr x
zakoncze to:( jednak nie czuje sie z tym dobrze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
miłość, proszę cię. Nie ma czegoś takiego jak miłość. Ludzi są wygodni, pazerni na to co lepsze i jak to dostrzegą są w stanie zrobić wszystko żeby to mieć. Dlatego zmieniają po x latach partnera, który wg nich jest lepszy, bo młodszy, bo lepszy w łóżku, bo coś tam. A gdzie walka o drugą osobę?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość woman nr x
a on zakonczyl zwiazek czy Ty?? teraz starasz sie kogos poznac czy pozostawilas to losowi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość woman nr x
mi sie wydaje ze pozniej w wiekszosci jest przywiazanie, lacza dzieci, dom itd, chyba typowo kochajacych sie par do poznej starosci prawie nie ma

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Biedraz
Ja.Nie jestem zabawka ani czymś zastepczym. Miałam okres poszukiwań,nawet kilku poznalam,ale nic poza tym. Teraz juz to jest za mną..Nie mam jakoś siły.Bywam w śród ludzi i zdajensie na los.co będzie t będzie.Nie zamykam się,ale nienszukam gorączkowo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość woman nr x
zazdroszcze Ci podejscia, chcialabym miec twoj spokoj ja chyba stalam sie tchorzem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość arystoteles
Nie dam Ci recepty. Powiedziałem tylko , że miłość jest najważniejsza. Tak myslę. Więc jesli u Ciebie jej nie ma, mimo że szukasz... to nie daje to perspektyw na przyszłość... Myślę że są ludzie.. związki, które się kochają długo. Jestem w stanie w to uwierzyć. Nie jest to jednak mój związek..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Biedraz
Ale ja nie jestem spokojna.Mam bardzo zy okres,dawno tak źle uczuciowo nie było. Ale sama sobie radzebo jak nie to kto?Zobaczyłam ten temat i próbuje pomoc. A ty młoda jesteś,wszystko przed toba.Przede mną mam nadzieje,ze tez.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Taki_jeden_964
zakoncze to xxx zaczekaj, szkoda chłopa jak cie kocha. Może jeszcze coś się u ciebie pojawi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość ale niegość
"moze i zalosnie, moim zdaniem ludzko bo normalne ze czlowiek ma tez takie dylematy i nie bede tu przed nikim pozowac, on wie ze go nie kocham a pomimo tego chce byc ze mna, nie oszukuje go wie" Mam tyle samo lat co Ty, jestem sama i jakos nie mam takiego dylematu :) Po prostu mysle, ze marnujesz czas swoj i jego, co gorsza, lepiej, zeby on szybko sie z tego ostrzasnal. Fajnie, ze chociaz jestes szczera, ale to nie ma sensu. A co jesli np za pol roku zakochasz sie za zaboj? Wtedy Twoj facet to dopiero dostanie cios prosto w serce...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość ale niegość
Taki_jeden_964 -> no wlasnie to "czekanie, az MOŻE cos sie pojawi" bez sensu, to stata czasu, a jesli na zadnej plaszczyznie jej ten facet nie kreci, to po co dawac nadzieje? A tak, kazdy moglby sobie zycie ulozyc z kims kto mu bardziej odpowiada.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość woman nr x
wlasnie tez tak myslalam ze on powinien byc z kobieta ktora go kocha a ja z facetem ktorego kocham a tak to sie mecze troche w tym zwiazku, on niby nie bo jest zakochany,ale w koncu ile mozna kochac kogos kto tego nie odwzajemnia? wyjatkowa nie jestem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość woman nr x
gosc ale nie gosc moze jakbys jednak kogos miala jak ja a nie byla sama to bys myslala podobnie:) ja bedac singielka tez nie chodzilam zdesperowana pamietaj o tym

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość ale niegość
"gosc ale nie gosc moze jakbys jednak kogos miala jak ja a nie byla sama to bys myslala podobni" - no wlasnie nie - dlatego jestem sama i jak mi cos nie pasowalo (raz bylo podobnie jak u Ciebie), to sama to zakonczylam dosc szybko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość woman nr x
a moze jestes mlodsza ode mnie?:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość ale niegość
Mam tyle samo lat, co Ty :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość ale niegość
(dlatego tez szkoda mi czasu na zadowalanie sie polsrodkami - albo ktos mi pasuje, albo nie i koniec) Lepiej sie obudzic teraz niz za kilkanascie lat

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość woman nr x
to prawda, wlasnie tego sie boje ze zostane z nim i bede zalowac, boje sie jednak tez ze go zostawie i nikogo nie poznam:) trzeba decyzje jednak podjac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość ale niegość
Ja w kazdym razie zycze powodzenia - cokolwiek nie postanowisz - ale pamietaj, ze zycie masz jedno

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość woman nr x
dziękuje, nie moge byc tchorzem, juz podjelam decyzje, ze nic na sile:) mam nadzieje, ze on to przyjmie ze zrozumieniem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość arystoteles
Nie sądzę , że przyjmie.. A Ty tak już podjęłaś tą decyzje ? Woman ..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie chcę umierać
a samotność jest mordercą. :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Biedraz
Zmiazdzy go to,ale wyjścia nie ma.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość woman nr x
tak podjelam masz racje, milosc wazniejsza:)rozstane sie z nim

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie chcę umierać
Żyć z kimś kogo się nie kocha, to musi być straszne?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość woman nr x
nie okreslilabym tego w ten sposob:) ide juz, dzieki wszystkim za rozmowe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×