Widziałem wczoraj gangbang w klubie!

świetna sprawa. Moja kobieta kiedyś na 1 roku studiów miała przygodę z 5 facetami. Mówiła, że było ostro i szczytowała ze 3 razy. najgorsze że potem wracała bez majtek rowerem 6 km. ale wrażenia mega pozytywne. Opowiadała że w do pokoju w którym to robili wpadła inna para ale to był taki stopień podniecenia że nic się nie liczyło i robiła to dalej. Na początku gdy mi o tym powiedziała trochę mnie zamurowało a teraz marze o tym żeby coś takiego z nią powtórzyć ale ciężko o dobór odpowiednich partnerów.

świetna sprawa. Moja kobieta kiedyś na 1 roku studiów miała przygodę z 5 facetami. Mówiła, że było ostro i szczytowała ze 3 razy. najgorsze że potem wracała bez majtek rowerem 6 km. ale wrażenia mega pozytywne. Opowiadała że w do pokoju w którym to robili wpadła inna para ale to był taki stopień podniecenia że nic się nie liczyło i robiła to dalej. Na początku gdy mi o tym powiedziała trochę mnie zamurowało a teraz marze o tym żeby coś takiego z nią powtórzyć ale ciężko o dobór odpowiednich partnerów.