Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

wydałybyście tyle na własne dziecko

Polecane posty

Gość gość

wczoraj byłam u kuzynki, w sobotę jest jej wesele a mają dwuletnią córeczkę, Wesele na 100 osób w restauracji i wiecie co ona zrobiła? była wczoraj u fryzjera z tą córką i wydała 50 zł za obcięcie no boba, i jeszcze zamiast isć do normalnej fryzjerki poszła do jakiegoś salonu. Pokazała mi sukienkę dla niej i buciki, kurdę sukienka za 180 zł dokładnie taka http:// www .c-and-a.com/pl/pl/shop/dziewczynki/rozm-92-128/kolekcja/sukienki-stroje/page-2/zestaw-sukienek-115764-1.html balerinki za 60. Jak można byc tak rozrzutnym??!! no mała owszem wygląda fajnie ale bez przesady, wczoraj jeszcze czesała jej te włoski jakąs szczotką niby specjalną. Suknie ślubną zamiast kupić w polsce to wlokła aż z francji bo gdzies tam nie daleko mieszkają. Wkurza mnie coś takiego, posiedzą kilka lat za granicą potem pokazują co oni to nie są. ja swojemu synowi kupiłam komplecik za 60 zł

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A dlaczego nie,wydalabym tyle nie kazdemu dziecku jest pisane byc na slubie u rodzicow :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ale ci żal tyłek ściska, co? ma to wydaje, co cię to obchodzi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie, nie ściska. Ona pokazuje ile to kasy nie ma a pewnie w tej francji czy holandii nic nie robi tylko kible myje. Zenujące

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
żenujące jest to, że uważasz że jakas praca hańbi- uważaj, bo los bywa przewrotny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość spozywasz na wlasna odpowiedzi
bobasy sie rozpieszcza i tak nie rozumieja wiec niech im bedzie wygodnie nawiasem mowiac zatrudnilem dwie sprzataczki do sprzatania po dzieciach one maja zbyt delikatne raczki :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tak, bo ty myślisz że polacy za granicą tylko kible czyszczą, zejdź kobieto na ziemię. era babci klozetowych się skończyła. dziewczyna uczciwie pracuje więc ma a ty jesteś zwyczajnie zazdrosna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a co cie to obchodzi, kurcze jej dziecko jej wesele i jej pieniadze i niech sobie wydaje na co chce rownie dobrze moze sobie nimi d**e podcierac i gowno powinno cie to obchodzic!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wydałabym, ale widzę Ty jakaś zazdrosna jesteś :-o.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to raptem 230zł na okrągło tyle wydaje... miała 4 lata to na same prezenty ode mnie poszło 800zł a ciuchów nie licze bo raz w tyg 100zł na siebie tyle nie wydaje dziecko mam jedno i raz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość peneloppapapapa
posłuchaj, jeśli maja juz wlasne mieszkanie (nie na kredyt), maja stale prace, jesli wesela na kredyt nie robią to uwazam ze moze sobie rozchrzaniac kase na takie pierdoły. Żenadą jest jeśli tak wszystko kupuje a np wynajmuja mieszkanie, lub maja na nie kredyt 30 letni a wesele tez na kredyt. tacy ludzie są zabawni, nie stać ich a kupują :) bo biorąc na kredyt ewidentnym jest ze ich nie stać. Moi rodzice nigdy nic na kredyt nie mieli, ja z męzem mamy 2 dzieci I rózniez nigdy zadnego kredytu nie wzielismy. Zyjemy tak na co nas stać, ale przynajmniej śpimy spokojnie. Nie rozumiem tych kredyciarzy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czy naprawdę 5o zł za fryzjera na własny śłub to tak dużo? Tak samo z sukienką za 180 zł? bo buty 60 zł to według mnie tanio. Droższe buty kupuję córce do chodzenia na co dzień. To jedna sprawa. A druga to CO CI DO TEGO? Nie twoja kasa, ma to wydaje. Nie bierze od ciebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Buty za 60 zl to bardzo tanio. Nie rozumiem czemu srasz ogniem autorko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jaka ty jesteś głupia. Jak kuzynka robi wesele na 100 osób, to na ciuchy dla córeczki też ja stać. 50 zł za fryzjera? Sorry ale za fryzjera, to mniej niż 30 zł w żadnym zakładzie by nie zapłaciła. Zwłaszcza, ze nie było to podcięcie, tylko robienie fryzury. 180 za sukienkę? No wiesz ładna sukienka "balowa" dla takich dziewczynek 120 zł to jest norma. Przy takich wydatkach jak 100 gości i ok 180-200 zł za talerzyk, te 60-80 zł to jest nic. Balerinki za 60 zł cię dziwią? 30 zł dla takiego dziecka to zwykły badziew. Małe buty kosztują tyle co dla dorosłego. suknia z Francji mnie tez nie dziwi, zwłaszcza, ze mieszkają niedaleko, to sobie mogła na spokojnie obejrzeć, wybrać, a cena podejrzewam nie jest wyższa niż sukien w Polsce. a moze nawet sporo tańsza jak w przypadku Levisów w UK :), a przynajmniej nikt w okolicy takiej mieć nie będzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mnie irytuje to że mają dwuletnie dziecko a robią takie wesele z pompą jak by z jakieś rodziny szlacheckiej któreś był. Wesele w drogiej restauracji, ona jakąś ma tam suknie za 1000 euro, on garnitur też za podobną cenę, limuzynę retro wynajmują, wesele z poprawinami i jeszcze w to dziecko tyle kasy władować. Mogła by jej te włoski spinać w kucyka a tu dziecko z bobem na głowie, podobno sama stylistka ją scinała. A kuzynka teraz tylko u kosmetyczki siedzi, albo u fryzjera albo w solarium, ciotka się dzieckiem zajmuje a ta księżniczkę z siebie robi, zrozumiała bym gdyby nie to że mają dziecko. Powinni zrobić przyjęcie w kameralnym gronie. jej narzeczony to atrakcyjny facet i tak ją kopnie w tyłek. I jeszcze cała rodzina o nich gada, o tym dziecku to już wogóle, jakoś na mojego syna nikt uwagi nie zwraca

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kenna78
Nie biore dziecka do fryzjera, a co do ubran to normalnie wydaje 200zl na pojedyncza sukienke i ok. 100 na buty, wiec co w tym dziwnego? Mala pewnie nie raz to wlozy. A i szczotke do wloskow mam specjalna. Za cale 15zl z przesylka z Allegro...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość peneloppapapapa
kenna a jaka masz szczotke do włosów dla córki? moglabys podac link, bo tez szukam czegos co by nie szarpało włosów I dobrze rozczesywało...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to chyba prowo fryzjer za 60 zł to dużo, balerinki.... pewnie że bym dała. a na kogo mam wydawać jak nie na własne dzieci? dla nich pracujemy. wolę dziecku kupić coś porządnego niż sobie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
normalnie tryskasz jadem wrrrrrr......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jeżeli nie kupują tego na kredyt to mogą kupić suknię dziecku i za 1 tysiąc zł. ich sprawa!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
60 zl za balerinki to dla ciebie autorko duzo? Sory ale za 5 zl dla malucha bucikow nie kupisz.a pozatym mala napewno bedzie chodzila w tych bucikach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nudne prowo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kenna78
Wygooglaj na znanym portalu aukcyjnym "Drewniana szczotka do włosków z naturalnego włosia" za 5,90 z przesylka za 7,50 ;-) Niestety ale nie umiem wklejac tu linkow

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość peneloppapapapa
dokładnie, jeśli nie kupują na kredyt to niech szaleją...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kenna78
Nazwa sprzedawcy boboland_pl To, co dobre niekoniecznie musi byc drogie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość peneloppapapapa
dzieki kenna, bede szukac..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Szczotka Tangle Teezer i do krotkich i do dlugich wlosow tylko ona kosztuje wiecej niz 15 zl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ZAZDROŚĆ przez ciebie przemawia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko, ale co powinni kameralne? U nas człowiek ledwo żyje, a bierze kredyt i robi wesele na 80 osób. I dlaczego ma żałować 280 zł na dziecko, a sobie kieckę za 4000 kupiła. Chyba prowokacja, tyle złości, że aż kipi. Jak ci z tym źle, to nie idź na to wesele, będą 3 osoby mniej. x peneloppapapapa szczotka, która nie szarpie włosów to z naturalnego włosia. Z końskiego jest miękka i delikatna, a jakbyś chciała mocniejszą to z dzika. W marketach spokojnie dostaniesz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja obstawiam, że to nie prowo bo sama kiedyś pytałam z ciekawości w Lorealu o obcięcie dziecka to też mi powiedzieli 50 zł więc podejrzewam, że ta kuzynka jak przyjechała zza granicy to nie poszła do pierwszego lepszego fryzjera. a baleriny to może nie patrzyła na jakość tylko na kolor żeby pasowały, komuś nawet te 60 zł wydaje się dużo. Autorka ma syna więc może nie być zorientowana w cenach dla dziewczynek, a te są droższe do ubrania niż chłopcy. Teściowa też kupiła na jakimś bazarze komplecik dla chłopca za 50 zł chyba niecałe i wcale nie był jakiś brzydki, sama poszłam na bazar i tam sukienkę balową dziewczynce można od 40 zł kupić, jak komuś nie zależy na jakości to będzie ubierać dzieci w te sztuczności z bazarku. chociaż sukienkę dla dziewczynki widziałam tam kiedyś cudną i wcale nie jakaś bufiasta falbaniasta. i tak fajnie, że ta kuzynka właśnie córce nie kupiła jakiś różowych falban tylko taką klasyczną przyjemną sukieneczkę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×