Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Bratowa nie pilnuje dziecka

Polecane posty

Gość gość

Notorycznie zdarzaja mu sie wypadki- a to spadnie ze schodów, a to otworzy sobie furtkę i wybiegnie na ulicę, a to poparzanie o siniakach i zadrapaniach nie wspomne. Mały ma 2 lata a przeszedl tyle, co niejeden uczeń podstawówki. Najgorsze jest to, że bratowa za każdym razem znajdzie winnego wypadkowi- a to babcia jest tą złą, bo zawołała małego do góry, wracał- spadł. A to ja nie zabezpieczyłam furtki i maly wyszedł. A to herbata stała za blisko krawedzi stolu i wylał na siebie... Nigdy nie wziela winy na siebie a to jej dziecko i ona powinna dopilnować jego bezpieczneństwa. A może sie myle?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja mam taką siostre -wszyscy są winni tylko nie ona ,a oczywiście najbardziej winne jest dziecko które nie potrafiło przewidziec tego co za chwilę się stanie ,no ale czego można wymagać od 2 latka -Pilnowanie dziecka to rodziców obowiązek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a dlaczego piszesz tylko bratowa? dziecko tez ma ojca.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja mam taką siostre -wszyscy są winni tylko nie ona ,a oczywiście najbardziej winne jest dziecko które nie potrafiło przewidziec tego co za chwilę się stanie ,no ale czego można wymagać od 2 latka -Pilnowanie dziecka to rodziców obowiązek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja bym wywalila co aadze przy rodzinie. Glupie tluste babsko. I zawiadpmila mops.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Brat wraca do domu wieczorami i w nosie ma to, co się dzieje w ciągu dnia. W sumie nigdy nie był super tatą...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Oj tam bez przesady ...male dzieci czesto uderza sie itd . Moja tez nie raz spadnie z lozka . Musiałabym nic w dimu nie robić i ciągle na nia patrzeć żeby sobie nic nie zrobiła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
bratowa nie pilnuje dziecka-więc jak najszybciej musiałam o tym poinformować kretynk i na kafe ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale tu nie chodzi o małe, drobne skaleczenia. Jak długo trzeba nie miec dziecka na oku, żeby otworzyło sobie furtkę (a ostatnio nawet cała brame) i uciekło? Nie sadze, zeby ktorys z rodziców puszczal dziecko na tak długo samopas a potem nawet nie zauwazyl, ze dziecka nie ma ani nie slyszał odglosu otwieranej bramy (co przy naszym domu jest niemozliwe). No i to oskarzanie: nie domknelas i uciekl, nie zabezpieczylas i zwiał... Przeciez dziecka przebywajacego na dworze nie zostawia sie samego... a na pewno nie dziecka w tym wieku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"Brat wraca do domu wieczorami i w nosie ma to, co się dzieje w ciągu dnia. W sumie nigdy nie był super tatą..." :O No to jak szanowny tatus ma w nosie to jest na rowni winien jak zona. Wiec twoj braciszek jest rowniez winny zaniedban. Zglos do opieki zanim dzieciak zrobi sobie wieksza krzywde.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×