Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Zobaczyłam przyjaciółkę i jakiegoś faceta w akcji...

Polecane posty

Gość gość

Pojechałam do przyjaciółki. Dzwoniłam, pukalam. Drzwi były otwarte. Weszłam i to co zobaczyłam - prawie nagi facet i przyjaciółka w samej bieliźnie na kuchennym blacie. Wyszłam nikt mnie nie zauważył. Jak ja mam teraz się zachować ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przecież ona nawet nie ma faceta, a przy najmniej mi się tak wydawało. Pisze doktorat, pracuje po 10 godzin i myślałam, ze nie ma na takie rzeczy czasu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a co mianowicie cię boli?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie wiem jak się zachować do niej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tak jak gdyby miała faceta

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"Dzwoniłam, pukalam. Drzwi były otwarte. Weszłam " prowo 10/10 a blat kuchenny hmm :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale wszędzie chodzi sama, mówi, że jest szczęśliwą singlka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Akurat kuchnie ma połączoną z salonem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A myslisz ze jak singielka to bzykac sie jej nie chce

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale ona zawsze należała do tych, które facet musiał zdobyć i łatwo facetów nie wpuszczala do swojego intymnego życia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zaczęła myśleć pipką.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
prowo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zerwij z przyjaciółką

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ale dno

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
było wiarygodnie do momentu gdy pojawił sie fragment "dzwoniłam, pukałam, drzwi były otwarte.." Jak ja dzwonie i pukam a nikt nie odpowiada to zawracam na pięcie i ide do domu. Nikt kto ma w sobie odrobine taktu i kultury osobistej nie będzie naciskał na klamke żeby wleźć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Normalnie to ja też odwracam się i idę, ale my wchodzimy do siebie bez pytania, bez pukania, dzwonienia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dzwoniłam tylko dlatego, bo wiem, że przyjaciółka często zamyka się i drzwi często są zamknięte.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×