Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość ani me ani be ani

Nie potrafię rozmawiać ze swoją mamą

Polecane posty

Gość ani me ani be ani

Jestem dorosłą kobietą i nie wiem czym to jest spowodowane ale nie potrafie rozmawiać ze swoją mamą. Jadę do niej w odwiedziny to rozmawaiamy o pogodzie i obiedzie, zero jakiś głębszych rozmów.Ani ona nie pyta ani ja nie potrafię się przed nią otworzyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ani me ani be ani
Ona nigdy nie dopytywała mnie o nic. Byłam w związkach a ona nigdy o nic nie pytała, nigdy się niczym nie interesowała. Ja sama od sieb też jej nic nie opowiadałam i tak było latami. Dziś jest tak samo, ale to nie jest normalne. Dziś byłam u niej na obiedzie i znowu mówiłyśmy o pogodzie i niczym innym. Zjadałm i szybko wróciłam do siebie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mam to samo ,pare razy próbowałam ,ale ona ma zupełnie inny swiatopogląd , stadne myąślenie i zero pojęcia o życiu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
idz do psychologai mu o tym powiedz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ani me ani be ani
To mnie boli, nigdy nie miałam w mamie rpzyjaciółki i widzę ze z roku na rok coraz bardziej się oddalamy. Nie rozumiem czemu ona nigdy o nic mnie nie spyta, nie zaintresuje się moim zżyciem moim facetem. Nic ja nie interesuje. Nawet jak widzi ze jestem smutna to też nie zapyta o powód

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
u mnie to samo z obojgiem rodziców - żaden przekaz emocjonalny nawet nie działa. Jak najdalej od nich, no jest jakaś nić oczywiście, ale nic więcej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Smutne to, co piszesz. Jestem i matką i córką i w obu rolach czuję się dobrze. Chociaż brakuje mi zrozumienia z obu stron, to jednak nie żałuję; i mama, i córcia traktuja mnie jak przyjaciółkę. Sprobuj pierwsza przełamać lody. Spytaj, jak sobie radzi z codziennością , temat banalny ale daje punkt wyjścia. Pytaj, pozwól jej mówić, z każdym krokiem będzie łatwiej. Czasem wystarczy słuchać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jak byłam w ciężkiej depresji to moja stale się darła że jestem leń francowaty i g***o mam nie depresje , wywalała mi leki i nic nie pomogła przy dziecku .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ani me ani be ani
Własnie o to chodzi że nie potrafie do niej wyciągnąć ręki. Mam jakiś żal w sobie i ciągle oczekuje ze to ona zacznie się interesować a z drugiej strony to czy na to nie za późno? Nie wiem czy potrafiłabym teraz z nią rozmawiać tak o wszystkim. Dziwne jest to że ona nigdy nie próbowała ze mną rozmawiać i interesować się mną. Nieraz chodziłam rpzybita, było to widać a ona nigdy nie zapytała. Wiem że się martwi o mnie, kocha mnie ale nie potrafi rozmawiać gdy nawet widzi ze coś się dzieje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×