Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Kobieta_z_Wenus

Brak szacunku w rodzinie, nie potrafie wybaczyc

Polecane posty

Gość Kobieta_z_Wenus

Witam Moja sprawa jest bardzo nietypowa, jednak męczy mnie okropnie, dlatego muszę napisać co się stało i dlaczego jestem wściekła. Mam 17 lat, w młodym wieku kilka krotnie jestem obdarzona mianem cioci. Mam dwóch starszych, przyrodnich braci. Mamy wspólnego ojca. Ojciec zawsze faworyzował moich braci, mimo kolosalnej różnicy wieku. Na mnie zawsze krzyczał, wielokrotnie po pijanemu (jest nałogowym alkoholikiem) rzucał we mnie przedmiotami, jednak zawsze kiedy przyjeżdżała rodzina któregoś z moich braci, był przykładnym ojcem i całą uwagę poświęcał swoim starszym dzieciom. Kiedy byłam młodsza nie przeszkadzało mi to, bo kochałam swoich braci, jednak zawsze miałam żal do ojca. Odwiedziła nas rodzina jednego z moich braci przyrodnich. Jego żona i dwójka dzieci, 7 letnia córka i 13 letni syn, z małym jorkiem (Ja mam 5 letniego już pieska mieszańca, średniego wzrostu) Jestem osobą bardzo rodzinną i cieszyłam się na ich przyjazd, jednak do czasu.. Oto co stało się dziś rano Moja mama jest bardzo sentymentalna, więc wzięliśmy się za oglądanie zdjęć. starszy syn mojego brata siedział naprzeciwko mnie, zupełnie nie zainteresowany sytuacją. W związku z tym chciałam, żeby się do nas przyłączył, zaczęłam pokazywać mu zdjęcia z dzieciństwa jego taty. Był opryskliwy, pokazywał mi środkowy palec, a na końcu, na mój żart, że latał w śmierdzącej pieluszce(No proszę, kto normalny na taki żart odzywa się w taki sposób) powiedział mi prosto w twarz \spier.....su....ko\ Zatkało mnie... Wcześniej wielokrotnie słyszałam jak mówił tak do swojej 7letniej siostry.. Moim zdaniem jest nie do końca świadoma tego co naprawdę znaczą słowa jej brata. To dla mnie skandal, Nie potrafię się pogodzić z tym, że do kobiety, członka rodziny, cioci, siostry swojego ojca, był w stanie powiedzieć taką rzecz... Kiedy jego mały piesek zaczął zabierać zabawki mojego pupila i ten warknął na nią, 13 latek zaczął wyzywać psa i wyzywając go wpierać, że ma wściekliznę. Z ironią złapałam za książeczkę zdrowia mojego czworonoga i podałam mu ją prosząc, żeby sprawdził czy na pewno pies ma wściekliznę. Reakcja jego matki nie była odpowiednia tak samo w sytuacji kiedy dowiedziała się w jaki sposób jej syn wyraża się do innych. Ja wstydziłabym się gdybym wiedziała, że moje dziecko postępuje w taki sposób i pierwsze co to wytłumaczyłabym mu, że powinien przeprosić! Ah, jak ja żałuję, że ojciec ma problemy ze słuchem.. Ani razu nie podniosłam głosu, a ona bez oporów z podniesionym na mnie głosem krzyknęła, żebym zostawiła jej syna w spokoju... Zdenerwowałam się, z delikatnie uniesionym głosem zacytowałam jej syna moim rodzicom (jego dziadkowi) Wtedy myślałam, że nie wytrzymam nerwowo.. (Cała się trzęsłam i waliło mi serce, jestem bardzo wrażliwa.) Przykładny dziadek zamiast usiąść i wytłumaczyć dzieciakowi, że zrobił źle i powinien przeprosić, kazał mi się w tej chwili zamknąć! Poczułam się jakby ktoś uderzył mnie prosto w twarz. Wtedy zaczęłam krzyczeć, że mam swoje prawa i jestem kobietą, co za tym idzie wymagam szacunku. Na jego twarzy pojawiła się wielka złość i myślałam, że znów będzie chciał cytuję: strzelić mnie w pysk, albo rzucić we mnie krzesłem, czy butelką po piwie, którą sprytnie chował pod łóżkiem.. Wyszłam z domu o godzinie 18:00, wróciłam pół godziny temu. We własnym domu zamknęłam się w pokoju z psem, a kiedy ten biedny tylko szczeknie, z pokoju dochodzi krzyk ojca \zamknij się\ i śmiech tego gówniarza. Jestem bardzo zła..... Może to okrutne,a le gdybym mogła, to chyba wykopałabym go już do domu, bo mam tego serdecznie dosyć. Przepłakałam cały dzień. Co o tym wszystkim sądzicie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie przejmuj sie dziewczyno na twoim miejscu gdyby nie bylo swiadkow podeszlabym do gowniarza i nagadalabym mu ze jestmalym s*********m, zerem i nic nie znaczy i ze jak bedzie zadzieral nosa to go zatluczesz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ja bym narobiła rodzinie smrodu. Następnym razem jak ojciec będzie nawalony w 3 d**y, to dzwoń po policję, że cię bije! Idź do psychologa szkolnego i powiedz, że masz alkoholika w domu. Jak ty sama nie zaczniesz się bronić, to nikt cię nie obroni! Nie mają do ciebie szacunku! Ani twój ojciec, ani bracia, a ni ich dzieci. A twoja matka to co? Przysłuchiwała się temu i nic? Patologia. Narób im smrodu, niech się wstydu najedzą, to może się ogarną. Jesteś suką we własnym domu, a skoro ojciec ma takie podejscie do ciebie, to wszyscy tam mają.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no właśnie, co na to twoja mama?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
bazienka ma racje. nadejdzie taki czas ze mamuska bedzie zalowala ze nie pouczyla gnoja. w koncu ja wyzwie to tylko kwestia czasu. zal mi tylko jego siostry bo wiem co to znaczy byc wyzywana przez brata-braci i tez bita. jesli twoj ojciec to taki cham to moze po prostu sie do niego nie odzywaj, nie pyskuj. miej go w d*** tak jak on ciebie. a jesli cie o cos poprosi zrob to zeby nie wywolywac w nim negatywnych emocji, ale sie do niego nie odzywaj nie wchodz z nim w dyskusje. malego po cichu bez swiadkow ustaw do pionu, jak sie komus poskarzy to powiedz ze z tym dzieckiem nie masz zamiaru rozmawiac i powiedz ze wymysla. do konca wizyty nie rozmawiaj z tymi ludzmi, jak pojdziesz na studia wybierz takie z dala od domu. nie przejmuj sie tymi podludzmi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Co rodzina na to AK to dziecko Cię tak nazwalo?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Up

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Up

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×