Mój mąż mnie rani. Dziewczyny.. Pomocy.

Mam 20 lat i poślubiłam o 16 lat starszego mężczyznę. Wiem.. Wzięłam ten ślub bardzo młodo, być może przyczyniło się do tego moje dzieciństwo. W domu rodzinnym źle się działo. Ojciec był alkoholikiem, często były awantury, nie rzadko zdarzało się, że mnie bił, a mama? Mimo wszystko i tak stawała po jego stronie, zabraniała o tym komuś mówić. Męża poznałam 2 lata temu. Byłam wtedy już pełnoletnia i udałam się z tą sprawą do adwokata. Szukałam pomocy. Mąż mimo, że jest wysoko ceniącym się adwokatem zrobił dla mnie wyjątek i zaproponowł mi pomoc. Spotkaliśmy się później kilka razy prywatnie i tak to się zaczęło tak w dużym skrócie. Mąż pochodzi z zamożnej rodziny, która od początku mnie nieakceptuje i daje to do zrozumienia. Jednak ja nie o jego rodzinie chciałam napisać tylko o nim. Mąż mnie ostatnio bardzo rani. Okazuje mi brak szacunku, zrozumienia. Jest dla mnie taki szorstki i surowy. Nie reaguje na moje prośby zrozumienia, często milczy. Podkreśla nierówność między nami bo ja pochodzę z biednej rodziny.. Poniża mnie i często krytykuje. Nie docenia mojej pracy w domu, zawsze musi się do czegoś doczepić. Jest rozdrażniony i często robi mi awantury. Uważa, że gdyby nie on to byłabym nikim i nic bym nie miała. Może ja jestem dziecinna ale chciałabym czasem usłyszeć, że mnie kocha, albo żeby mnie przytulił. Potrzebuję tego. Kocham go i chciałabym to jakoś naprawić. Może robię coś nie tak?

Młodo wziełas slub nie dziw sie kobieto że Cie nie szanuje pewnie ma kogos na boku .....daj sobie z nim spokoj.Sama jestes sobie winna po co tak mlodo bralas slub?Co inne ciaza ale w tej sytacji sama jestes sobie winna.....az tak szkaradna jestes i szpetna że Cie rówiesnik nie chciał?

tacy sa mezczyzni kochana mamm ten sam problem no lurde identyczny;( tyle ze ja mam chlopaka z ktorym 3 lata kestem ;( i tez miala, w domu podobmoe tyle ze ma,a tez byla bita i oboje pili , tez moj zachowuje sie jak twoj identycznoe;( jest mi zle a on za wszystko mnie wini ;( ze keste, taka i taka ze z domu to wynioslam i noe woem co ma, robic rozmawoamy czesto mowi ze zmieni to jeden dzien jest ok a drogo to samo;(

Bo jewstescie szkaradne żaden was nie chciał dlatego inaczej byscie znalazły normalnych facetów

gosc wyzej ty tego nie zrozumiesz bo nigdy tak nie miales.... wyszlaza niego bo pokochaa go okazal jej pomoc tak jal i bylo u ,mnie a teraz bral szacunku i porownywanoe do niemoctwa,(

Po prostu. Bardzo mi wtedy pomógł, wyciągnął do mnie rękę, a ja mu zaufałam.

Pisz po Polsku.A własnie ze nie z miłosci tylko z braku laku głupio cipo

kolezanko to moj ,mail naapisz do mnie moze jakos sobie pomozemy kwiatlotosu122@gmail.com odpisze jutro

A zadowalasz go chociaż sexualnie? Bo jak nie to się nie dziwię..

autorko na cafe poorad nie szukaj , napisz na maila pozdrawwiam;*

Pewnie ma juz inna na boku....tylko po kija wzial z nia ślub bo byłas młoda dupa....

Sypiamy ze sobą regularnie..

Wzięłyście sobie psychopatów,ten twój ,Autorko,doskonale znał twoją sytuację rodzinną,a mimo to cię wybrał.Dlaczego,skoro jak widać to jest teraz problem? Ano dlatego,żeby mieć kogoś ,od kogo czuje się lepszy,kogo może poniżać,bo wtedy mu lepiej.Takie patologiczne typy tak mają:(

Masz co zryc to nie narzekaj:OPewnie siedzi w domu i dupa jej z tego zarcia rosnie bo facet ma kasę no wkońcu po to wziełas dziwo z nim slub.Poleciała na kasę a teraz narzeka.....

masakra ;( ja swoj zwiazek dzis zakonczylam bo tez tak miala, a kocham gp bardzo nadal tak to kest ok ale jak sie klocimy to wlasnie poniza mnie i nie ,ma szacunku

Nie poleciałam na pieniądze. Wierzyłam w jego szczere intencje i uczucia. Bardzo ich potrzebowałam. :(

Widocznie nudzi go juz seks z Tobą :O A czego Ty sie spodziewałas on polecial na twojje ciało a Ty na jego kase i vice versa.....Nie mam szacunku do takich kobiet wyrafinowanych co udaja wielce skrzywdzone....

A mi nie szkoda,i dobrze Ci robi niech jeszcze Cie zdradza a wkońcu niech Cie wykopie z domu!Na pewno nie jestes z nim z miłosci ,nie brakowało Ci uczuc tylko kasy bo w domu wszyscy pija i bieda.....znam takie jak Ty i one nie potrzebuja uczuc......

Ja jestem z nim w 2 miesiącu ciąży. Co do pracy to mąż zawsze mi powtarzał, że miejsce żony jest w domu, a to on ma zapewnić utrzymanie.

a kopnij w d/u/p/s/k/o dziada jednego starego

To teraz pewnie odbierze Ci dziecko a Tobie da kopniaka jak sie urodzi i poszuka kolejnej młodej d**y do roochania , masakra nie dosc ze wyrachowana to jeszcze taka naiwna:O

Ja naprawdę go kocham.

Taaa zawartosc jewgo portfela zapmniałas dodac:OJak ja nienawidze takich wyrachowanych babsztyli i jeszcze udajacych niewiniatka......

Widzę, że nie zrozumiesz, że mi naprawdę zależy na tym człowieku.

a pierwszy sex był z nim??

My akurat w to nie uwierzymy......Głupio dziwo:O Ciesz sie ze masz co zryc i zamknij jape jak juz wyszłas za niego :O

Tak. Byłam dziewicą..

Akurat pokochałas duxzo starszego jak mogłas miec mlodych.....To jasne ze chodzi o forse a Tobiew powiem ze jemu po prostu sie znudziło twoje ciało pakuj walizki lepiej bo jak siedziecko urodzi bedziesz miała problem,.....

Tak, tak ty wiesz lepiej co czuję.. Ta dyskusja nie ma sensu.

20 lat i slub jeszcze w dodatku z jakims starym gosciem....ja mam 24 i nawet nie mysle o slubie a faceta bym nigdy takiego starego nie chciala