Mamusie z rocznika 1994.

Nie wiem o co tyle hałasu?! To chyba indywidualna sprawa każdego z nas kiedy, zajść w ciążę. I chyba nie umiecie czytać ze zrozumieniem bo z wpisów wynika, że dziewczyny były świadome zachodząc w ciążę. Większość młodych mam jest bardziej odpowiedzialna niż nie jedna 30. A te komentarze to zapewne wypisują kobiety 30+ które pewnie nie mogą mieć dzieci, i zawiść przez nie przemawia. Ja 23 lata 2 rocznego synka, i obecnie jestem w 5tc (planowanej).Mam męża, mieszkanie, pracę, samochód i się uczę. Dla chcącego nic trudnego :) A imprezy i upijanie się co tydzień mnie nie bawi. Jestem bardzo szczęśliwa, że tak potoczyło się moje życie i nie chciałabym nic zmienić. Wolę być młodą matką. Niż 20 letnia dziewczyna dla której liczą się imprezy, alkohol i puszczanie się:) (nie mówię tu o wszystkich, tylko w tych czasach znaleźć "normalną" dziewczynę jest ciężko. Więc nie oceniajcie innych na podstawie wieku tylko na podstawie tego co ma w głowie. :)

matko boska odczepcie się od młodych mam..znam takie mało odpowiedzialne, ale też takie które chciały dziecka i są bardzo fajnymi mamami..po prostu dom jest ich celem, nie każdy myśli o zabawach, podróżach...może ktoś woli spokojne wczasy nad morzem z dzieckiem i mężem? Ja sama pierwsze dziecko urodziłam po 30stce i to też był mój wybór, bo wcześniej w ogóle mi to do głowy nie przychodziło. Studiowałam, pracowałam, ale rozumiem że wiele dziewczyn odnajduje się w roli mamy i żony w tak młodym wieku. Zakompleksiony naród, ciągle coś nie tak....za wcześnie źle, za późno źle...

Jestem z tego rocznika i trochę nam się wpadło :p ale już się cieszymy i niedługo idziemy na swoje :)

Ja znam CUDOWNE mamusie majace pierwsze dziecko w wieku 30 paru lat, masakra a nie normalne matki. Nie wiem czy po prostu znam takie okazy czy to ogólnie im później tym głupsze, wszystkim które znam pomaga niemalże cała rodzina w opiece- co się dziwić dziadkowie wyczekiwana wnuczka, ale normalnie szok- jedyne zadanie matki to zwyczajna pielegnacja niemowlaka bez gotowania sprztania zakupów i wychodzenia z domu!!! Sorry ale ja widuje te niby beznadziejne młode 19latki radzące sobie super i to SAME z dzieckiem

haha, ja w wieku 21 lat byłam 6 lat z moim, cudowny był, kwiaty dawał, wszystko robił, oboje mieliśmy prace, mieszkanie, żyć nie umierać. Wzięliśmy ślub, zaszłam w planowaną ciążę, on tak pragnął mieć dziecko. A 3 miesiące później odszedł do innej. Więc w wieku 20 lat nie cieszcie się, że życie wam się ułożyło. A mówię to ja z własnego doświadczenia.