Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Mamy powiedzcie jak się ubrać ładnie, gdy się nie ma pieniędzy?

Polecane posty

Gość gość

Pytanie jak w temacie. Chciałabym wyglądać ładnie, ale nie stać mnie na nowe ubrania, buty itp. Mogę przeznaczyć na to maksymalnie 50zł miesięcznie, więc to nawet jedna porządna bluzka nie jest. Ubieram się w lumpie i mam wrażenie, że to widać i że wyglądam jak lump...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Można kupić bardzo ładne ubrania w lumpeksie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
U mnie w miescie jest sklep-gielda ciuchow, gdzie mozna kupic/sprzedac/zamienic ubrania. Chociaz stac mnie na nowe, to chodze tam. Fajne sztuki mozna dostac, porzadne, firmowe w wiekszosci i niepowtarzalne. I to za male pieniadze, np. sweterki sa za 10-15 zl. Od czasu do czasu robia wyprzedaz -50, -70 %, ostatnio na taka trafilam i kupilam dwie bluzki-jedna za 4,50 a druga za 3 zl-niezniszczone. staram sie tez wybierac ciuchy, ktore beda modne i za rok, czyli uniwersalne, jesli chodzi o te wszystkie trendy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja też ubieram się w lumpie - nie dlatego że mnie nie stać, tylko dlatego, że znajazłam fajny sklep z włoską odzieżą używaną, gdzie ceny są przsystępne a trafiają się nawet fajne nowiutkie rzeczy. poszukaj dobrego lumpeksu,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Z lumpkow tez mam wiele ciuchow i nie wygladam jak lump, za to znajomi pytaja, gdzie kupilam dana rzecz, bo i9m sie bardzo podoba.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No ja też sądzę, że to dobry lump, w którym się ubieram, ale mimo to patrząc na ludzi na ulicach widzę, że ktoś ma coś prosto z galerii a nie jak ja z lumpa. Ogólnie jestem zadowolona z jakości ubrań w sh, bo nie rozpadają się po 1 praniu, tylko po prostu widać, że to nie jest najnowszy krzyk mody (nie żebym się modą przejmowała, ale czuję się jak borok).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
U mnie w miescie, nie malym zreszta, prym wioda ciuchy z bazaru a laski wygladaja jak swoje klony, czy to zakladajac ciuchy z galerii czy od Bulgarow. Dlatego ja odwiedzam "swoja" gielde ciuchow od czasu do czasu i przynajmniej nie kopiuje innych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Może jestem przewrażliwiona bo od jakiegoś czasu pracuję w galerii i na co dzień widzę przeważnie modnisie, dla których zakupy to sens życia. Wtedy dosadnie czuję, że wyglądam inaczej. Dawniej unikałam galerii, ale teraz praca mnie zmusza do przebywania tutaj.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
maz powinien zadbac by jego żona miała ładne i schludne ubrania co to za facet ,że pozwala na to,że jego żona wyglada jak lump?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No i ? Nie mozesz byc soba? Ja pracuje w babskim, porypanym gronie gdzie tylko ploty, fatalaszki i bazarowo-galeryjny look. Ubieram sie inaczej, po swojemu, wiem ze na ulicy nie spotkam laski w takim samym ciuchu co ja i mam wyrabane na te cizie w pracy. A uwierz, pipy potrafia skomentowac wszystko (za plecami).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No mogę być sobą, tylko mam wrażenie właśnie, że mnie komentują. Gdybym się uparła to bym mogła wydać na ciuchy więcej, ale jak mamy do wyboru np. wyskoczyć na kilka dni pod namiot, albo iść do galerii na zakupy to wybieramy namiot. To nie tak, że jakoś klepiemy biedę, ale musimy wybierać pomiędzy ubraniami i innymi rzeczami, a że ubrania u nas w hierarchii wartości stoją dość nisko to tak wygląda.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wole kupic raz na jakis czas porzadny ciuch niz jechac pod jakis namiot i się w nim gniezdzic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"Ubieram sie inaczej, po swojemu, wiem ze na ulicy nie spotkam laski w takim samym ciuchu co ja i mam wyrabane na te cizie w pracy. A uwierz, pipy potrafia skomentowac wszystko (za plecami)." X X X u ciebie kobiety pluja jadem, a ja pracuje z facetem, ktory mi dogaduje, ze tak czy tak nie powinnam sie ubierac. Sam ubiera sie w Zarze, H&M i w pracy prezentyje metki:P (nie, nie ma 15 lat, ma prawie 40 na karku).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
U mnie tez komentuja, doslownie wszystko-kolor wlosow, ciuchy, makijaz, figure a nawet mankamenty urody innych kobiet, ktore nie sa od nich zalezne. Kazdej daja przezwisko, czasem az mnie na wymioty bierze, jak mozna byc tak podlym. Oczywiscie obgaduja za plecami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
przynajmniej za plecami komentuja. Ja slysze prosto w oczy, ze nie mam pojecia o modzie:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja kupuję na wyprzedaży np w CA, ale też wolę jechać pod namiot niż kupić szmatę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
u was w robocie jest jak na kafeterii tu też siedza takie k***y co pluja jadem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wg mnie to jest tak-jak się ma jakiś styl to nawet ubieranie się w lumpie nie przeszkodzi w tym żeby dobrze wyglądać.Jak się tego stylu nie ma to nawet nowe ciuchy będą wyglądały na kimś okropnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja pisalam o tym, ze slysze w pracy, ze nie mam pojecia o modzie. mieszkam w niemczech i ubieram sie inaczej niz wiekszosc tutejszych kobiet. nosze buty na obcasach(nie jakies tam ogromne 5-7 cm) co czasami przeszkadza mojemu wspolpracownikowi. On nie lubi wyrazistych farb typu czerwien wiec wszystko co mam czerwonego zostanie skomentowane jako nie nadajace sie do noszenia:) Bedac na Wielkanoc w polsce zauwazylam, ze wiele kobiet nosilo czerwone buty, a do tego jakicz czerwony dodatek typu szal. W niemczech strasznie by to sie rzucalo w oczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja akurat nie znam żadnych cudownych lumpow, a jak juz, to ceny jaj za nowe rzeczy w necie , więc nie warto i uważam, że fajnie, to można wyglądać łącząc używane z nowymi, ale jaj wszystko jest po Angolach, to nie bardzo.. No i absolutnie nie da się wyglądać dobrze w zdartych butach za 30 zl i tanią torebka- niestety, ale wygląd dziadówy bez porządnych butów i dodatków masz jak w banku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Torebkę mam rzeczywiście dupiatą z targu za 30 zeta, a buty kupuję w deichmannie średnio za 70 zetów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja kupuje na Allegro uzywane ciuchy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A buty wylacznie skorzane za 30 do 100zl z przecen

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No to niestety.. W Daichmannie są i fajne buty, ale nie te najtansze.. Poszłam ostatnio po sandały, które widziałam w gazecie u jak he zobaczyłam, to wygladaly dziadowsko- nawet nastolatkce bym nie kupiła.. A co z dziećm? Zakładam, że małe jeszcze, ale jak pójdą do szkoły, to też masz zamiar ubierać w szmaty i buty z bazaru?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
50zł miesięcznie, hmm nie wiem jaki masz styl ale nieraz mozna trafic na promocje w Butiku, ostatnio kupilam leginsy za 19zł i bluzke z satyny zkrótkim rękawem i marszczonym dekoltem za 19zł i to nie jakas wygladajaca na byle szmatke bo nawet ladnie sie prezentuje, razem 38zł, zostaje 12 wiec jeszcze starczy na farbe do wlosow czy odżywke :) a w nastepnym miesiacu buty, nie wiem jak u Was my mamy tez chinskie markety, ale w galeriach tez nieraz sie trafiają mega promocje i mozna cos fajnego kupić za 20zł

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tylko, że ta chińszczyzna i inne pepco to taka jakość, że do 3 prań można nosić. W lumpie za tą cenę mam przynajmniej coś dobrego jakościowo. Dziecko ma 4 lata i ubrane jest dobrze - częściowo w lumpie, częściowo dostaję używane ubranka z niemiec od rodziny, częściowo nówki które dostaje na różne okazje, czasem ja mu coś kupię. Buty mu też ostatnio kupiłam oryginalne za 100zł bo wiem, że potem jeszcze je odsprzedam jak coś.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
moim zdaniem warto postawić w tej sytuacji na elegancje i uniwersalny styl, wtedy nie musisz non stop podążać za modą, ja uwielbiam białe bluzki i czarne sukienki, spódniczki, spodnie, to nigdy z mody nie wychodzi, kupuję szare swetry, beżowe letnie sukienki itp.. wystarczy mieć 3 spódnice, 3 pary spodni i z 5 bluzek, mając uniwersalne kolory jak biel popiel czerń można je mieszać do woli, warto kupić np czerwoną bluzkę i nosić raz do czarnych spodni a raz do beżowej czy brązowej spódniczki, nie trzeba mieć tony ubrań by ładnie wyglądać :) buty mam zawsze dwie pary brązowe i czarne, to samo torebki, szaliki i apaszki kupuję wielobarwne więc pasują mi do wszystkiego a i akcentują kolor, czasem nadrabiam biżuterią, kolczyki kupuję z tworzyw po 50gr na all więc jak wydam 20zł to mam różności do wyboru, podobnie z wisiorkami które zawieszam na 1 wężykowym łańcuszku, może nie wyglądam modnie ale nie prezentuję się jak lump :) prócz tego mam też jeansy, trampki czy dres ale to raczej na wyjście ze śmieciami :) polecam Ci bluzki koszulowe, ładnie wyglądają a mogą pasować zarówno do eleganckiej kreacji jak i do jeansów

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
i nie przesadzajmy bo w pepco można kupić też lepsze rzeczy, to samo w textil markecie, ja dużo kupuję na all ale niestety można tam trafić bubel więc szperam po tesco, pepco itd.. na bazarze to raczej nie bo kiepskie to jest takie tandetne, czasem jednak na giełdzie ubraniowej można kupić ładnie skrojone z dobrego materiały rzeczy które kosztują dużo jak na bazar ale taniej niż w butiku a jakość nie do zdarcia, polecam ci wyprzedaże w Hm czy CA, z mc temu w CA kupiłam kilka tunik po 16zł nosze je na okrągło ostatnio 3szt i nic się z nimi nie dzieje, kolejny patent to farba do odzieży, barwię czarne rzeczy oraz białe w brązie i są beżowe, oczywiście te białe co już nie są śnieżnobiałe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
w pepco i textil markecie kupują tylko idioci. Jakbym nie miała kasy wolałabym już kupić w lumpku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×