kiedy facet mówi, że kobieta ma ZA DUŻE wymagania

ktoś coś jeszcze? Jak wiadomo człowiek uczy się życia przez doświadczenia, a może tu gdzieś ja zrobiłam błąd? albo nieodpowiedni facet skoro takie rzeczy mi mówi? ale po czym poznać z góry, że kolejny może tak powiedzieć?

up

kiedyś tak słyszałam i znaczyło to wtedy, że nie chce mu sie starać o relacje i szuka pretekstu aby się z niej wywinąc

up

podajesz kilka rzeczy w wymagasz znacznie więcej. Ale o tych rzeczach nie mówosz.

Masz za duże wymagania bo w ogóle je masz :D Jesli tak Cię to dręczy, zapytaj go po prostu niech jasno powie dlaczego według niego zachowujesz się jak księzniczka itd Możesz być zdziwiona. On chyba ma wobec Ciebie jakieś kompleksy,ale żeby nie było że on ma kompleksy, to jest że to ty przesadzasz :D

dobre :) może i miał kompleksy, też tak to czułam i rzeczywiście może dlatego tak się zachowywal, ale ja wcale nie chciałam aby je miał, bo mi zaczynalo zależeć na tym czlowieku i nie dawalam mu powodu do kompleksow, tak mi się wydaje..

dobre usmiech.gif może i miał kompleksy, też tak to czułam i rzeczywiście może dlatego tak się zachowywal, ale ja wcale nie chciałam aby je miał, bo mi zaczynalo zależeć na tym czlowieku i nie dawalam mu powodu do kompleksow, tak mi się wydaje..

jeśli dużo wymagasz musisz też wymagać dużo od siebie lub chce żebyś trochę zeszła z wymagań bo on ich nie spełna

właśnie chodzi o to, że tyle wymagam ile sama daje, nie jestem bez wag i absolutnie je uznaje u drugiej osoby, a nie chcę zejść z tych wymagań, bo to fundamenty do jakiejkolwiek relacji

up

up

dałam mu spokój..bo nie jestem desperatką. Ale dalej mi ciąży co to znaczy, że mam ZA DUŻE wymagania.. nie wiem gdzie leżał błąd. > On tak tylko powiedział albo że by cie sprowadzić do parteru, czyli: tańczysz jak on zagra, albo żebyś dala sobie z nim spokój, nie ma sensu dalej tego analizować, olej szczura miej godność kobieto!

ja bym mu odpowiedziała w równie olewający chamski sposób, że nie spełnia faktycznie twoich wymagań, ale żeby nie odbił piłeczki to uderzyłabym w braki intelektualne, że jest nudnym wieśniakiem bez ambicji czy coś w tym stylu. Pokaż ze jestes lepsza i przyznaj mu rację że nie spełnia twoich wymagań OLEJ SZCZURAAAAAAAAA

ja usłyszałam: jesteś dla mnie za dobra! olałam dziada! :D

dzieki, właśnie takie miałam wrażenie, że chce mnie sprowadzić do parteru, po tym tekście już miałam mu powiedzieć, że to on ma chyba za niskie aspiracje, ale sie ugryzłam w język... olałam go, ale zależało mi bardzo na tej relacji bo bardzo długi czas zachowywal się wzorowo i było coraz fajniej, aż do jednej krótkiej przerwy którą mieliśmy, potem już było tylko gorzej i ten tekst..

bo bardzo długi czas zachowywal się wzorowo i było coraz fajniej Udawał (jak większość facetów), bo mu zależało żebyś miała o nim dobre zdanie, żebyś dała mu doopy krótko mówiąc. Teraz pokazał swoje prawdziwe oblicze więc jak widać nie ma czego żałować, to były iluzje a nie fajna relacja

Mój eks też mi tak powiedział. Z tym że ja wiem co miał na myśli-to że dla mnie nie ma mowy o seksie przed ślubem. Wyszło na to że nie myślał o mnie poważnie (wbrew temu co mówił) a tylko chciał zaliczyć .Po 2 tyg od naszego rozstania już miała inną -mówi samo za siebie.

chyba jest w tym jakaś racja, z tym graniem fajnego faceta, bo kiedyś jak nie chciał mi czegoś powiedzieć, co tak na prawdę mysli, powiedzial, że : nie, bo zmienisz o mnie zdanie. Głupie gierki a ja się nabrałam ehh, a mialam wrażenie że taki jest na prawdę

hahaha dokładnie to samo, totalnie się z tym zgadzam kiedyś tak słyszałam i znaczyło to wtedy, że nie chce mu się starać o relacje i szuka pretekstu aby się z niej wywinąć najczęściej pierwsza część tej wypowiedzi zgadza się zawsze w 100% poza tym kobieto, to nie są wymagania, to jest zwyczajne życie, jak mu powiesz później kiedyś jeśli widzisz go w roli męża ojca twoich dzieci - kochanie odbierz małego z przedszkola i wyrzuć śmieci to też bądź pewna usłyszysz że masz za duże wymagania. trafiłaś na taki typ.

hahaha dokładnie to samo, totalnie się z tym zgadzam kiedyś tak słyszałam i znaczyło to wtedy, że nie chce mu się starać o relacje i szuka pretekstu aby się z niej wywinąć najczęściej pierwsza część tej wypowiedzi zgadza się zawsze w 100% poza tym kobieto, to nie są wymagania, to jest zwyczajne życie, jak mu powiesz później kiedyś jeśli widzisz go w roli męża ojca twoich dzieci - kochanie odbierz małego z przedszkola i wyrzuć śmieci to też bądź pewna usłyszysz że masz za duże wymagania. trafiłaś na taki typ.

racja, skoro podstawowe i fundamentalne wymagania to ZA DUŻO, to zdecydowanie przy kolejnej jakiejś niewygodnej dla tego pana rzeczy będzie o wiele bardziej ZA DUŻO wymagań..co za leniwi faceci!!! k*** hedonizm jakiś czy jak??

przecież mówię że to nie o wymagania chodzi, po prostu wygodny wykręt sobie znalazł, równie dobrze mógłby powiedzieć że jesteś cudowna a on na ciebie nie zasługuje

Masz za duże wymagania,bo wymagasz szacunku i lojalności?;) Teraz jest mnóstwo kobiet,które się nie szanują,zachowują jak d***** lub niewolnice na każde skinienie,nie żądając niczego w zamian,więc na takim tle normalna kobieta "ma za duże wymagania".Jak tak mówi,to chciał tylko niezobowiązującego seksu,w dodatku bez wysiłku.

Niestety faceci teraz leca po najmniejszej linii oporu Ja zawsze staram sie duzo z siebie dac, ale tez oczekuje wzajemnosci w staraniach.

ja też chcialam wiele z siebie dać i dawałam, dlatego też wymagałam..ale racja, on po najmniejszej linii...

tak poza tym, to dzieki wszystkim, otworzyliscie mi oczy i pozwoliliście spojrzeć na sprawę z innej strony