Uwielbiam biuściaste

Nie wiem jak wy, ale chciał bym mieć kobietę z wielkim biustem.

Ja trafiłem na piękną kobietę ok. 46 lat chyba Teresa gdzieś na portalu społ. i uważam, że miała najcudowniejszy biust jaki widziałem. Od kilku dni tam zaglądam i muszę sobie naj normalniej w świecie ulżyć pod jej widok.

Miałem kilka takich i brakuje mi troche tego :)

Na sam widok pięknych wielkich piersi kręci mi się w głowie, a nie mówiąc, jak reaguje moja pałeczka.

Jak to było w testosteronie: pała mi furkocze jak ruski wentylator :)

Oj Zdradliwy furkocze oj furkocze. Co bym dał by móc popieścić się z taką kobietą o wielkich :) możliwościach.

Kto ich nie uwielbia. Te duże argumenty kierują moim życiem.

Zależy co znaczy "wielki biust" Takie do rozmiaru, powiedzmy, grejpfruta albo orzecha kokosowego, czyli <15 cm średnicy, są yummy-yummy. Większych nie widziałem "na żywo" i chyba wcale bym nie chciał.

A ja uwielbiam wysokich facetów powyżej 198:-):-P

ja uwielibam cycki w stylu gianny michaels.. i taki temperaemnt w lozku tez :)

eee to na mnie nawet żaden nie spojrzy, bo moje są wielkości orzecha ale włoskiego

a ją myślałam że właśnie przez duże piersi nie mogą znaleźć faceta :o a tu proszę ...

ja mam wielkie balony i sama się nimi bawię :P

Sa panowie ktorzy lubia duze piersi ale ze wzgledu na presje spoleczna nie beda chodzic z taka ktora przy okazji moze byc przez kogokolwiek z ich znajomych uznana za zbyt pulchna... NAWET jesli obiektywnie pani ka zdrowa wage. Tacy panowie nie maja jaj :p Ja w typie budowy 'dwa melony na patyku' rzadko cos widze poza podejrzeniem operacji plastycznej. W pierwszej kolejnosc****ersi powinny pasowac do sylwetki kobiety, w drugiej dooiero byc pokaznych rozmiarow. Stad ja najbardziej lubie panie z wydatnym biustem naa co dzien, ale najladniejsza jaka widzialem byla z typu 'żyrafa i deska' mimo wszystko miala w sobie duzo... 'tego czegos'. Panie z podatnym biustem i zdrowa figura, ale nie modelki zapewniam o ich atrakcyjnosci i przepraszam za brak samosaparcia wspolmezczyzn jesli sa samotne i nie daj Bog wydaje im sie ze to przez krągłości...

ją mam raczej proporcjonalna figurę i jestem atrakcyjna, nie żadna bambarylka:) a faceci no cóż są jacy są .... ale mam nadzieję że spotkan normalnego faceta, który zauważy też moje piękne wnętrze a nie tylko d**e i biust

Faceci jak i kobiety maja podwojne postrzeganie atrakcyjnosci. Ja zaczynam dostrzegac wizualne zalety dziewczyny coraz bardziej im bardziej ja lubie i mniej zwracac uwage na 'wady'. Niektorzy panowie interesuja sie tylko tym pierwszym wrazeniem, inni maja tak jak ja tylko jeszcze mocniej a kilku ma zupełnie wylane na atrakcyjność fizyczna. Ktos tam jest taki na jakiego liczysz, tylko czy bedziesz miec tyle szczescia zeby go spotkac zanim on spotka kogos kim sam sie 'zadowoli'? To niestety ten hazard ktory wszyscy mamy w miłości.

no to mnie pocieszyles :o

Ja sam mialem to szczescie, ze pozornie wymarzona spotkalem jak juz byla szczesliwie w zwiazku od paru miesiecy i jest do dzis dwa i pol roku pozniej... Ale za mlody jestem zeby narzekac jeszcze. To co, wolisz klamstwo na pocieszenie niz bolesna prawde ? :p

bolesna ? chyba jest troszkę w Tobie żalu;( cóż życie jest jakie jest, trzeba wierzyć i walczyć o swoje szczęście. Nie jestem optymistka ale realistka i wiem że zarówno Ty jak i ją znajdę szczęście

Ktos powie ze nadzieja matką głupich, ale bez niej sie wiele nie osiągnie chyba, zwlaszcza w sferze uczuc.

może i tak ale ją życzę Ci byś spotkał tą jedną jedyną i żebyś był szczęśliwy :)

Nawzajem, choć w twoim wypadku raczej trzeb zyczyc wyjątkowego pana ;) To zesmy zeszli z tematu wielkich biustow :p

no tak ale miło czasem spotkać kogoś tak uczuciowego :)

Bo ja wiem czy uczuciowego. Lubie myslec ze mam zdrowy balans miedzy popedem a 'tym co wazne' dla tych z wiekszym serduchem ;)

a widzisz i to się ceni :)

bo wiesz oprócz tego że mam wielkie .... to jeszcze mam takie serce .. ale tego nikt nie widzi

To sie ceni ale jak na razie glownie w internecie czy metoda poklepan od zajetych kolezanek (ktorymi na szczescie nie jestem zainteresowany bo takich dwulicowosci unikam) ze podejscie mam 'prawdziwego mezczyzny i kogostam uszczesliwie'. I owszem, wieku panow to w tej materii krotkowidze a paru sie tylko wydaje, ze patrza na wnetrze, ale po drodzr gdzied stanie ci albo totalny romantyk albo wlasnie taki w sam raz. Zycze najlepiej tego drugiego i oby predzej niz pozniej ;)

przepraszam ale jeśli maje zapytać ile masz lat?

Mowie ze za mlody jeszcze zeby naprawde narzekac czy nadzieje tracic ;) Dwadziescia trzy.

mlodziutki i wiele jeszcze przed tobą ;)