Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

jak IŚĆZ 3 LATKĄ DO DENTYSTY?? NIEREALNE???

Polecane posty

Gość gość

córka panicznie boi się lekarzy. jak tylko jej wspomnę że kiedys pojdziemy do dentysty, zaczyna plakac. nie wyobrazam sobie tego. a ma dziurę w jednym zębie i widzę że robi się coraz większa. dbam ojej ząbki, myję 2 razy dziennie, ale brała kilka antybiotyków i myślę że osłabiły się po nich :( co robic?? zadne tlu8maczenia nie pomagają

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość problem oj problem
wlasnie zalozylam tez temat dentystyczny. moja rada- znalezc dentyste, ktory leczy dzieci i isc jak najszybciej, jak teraz tego zaniechasz to zrobi sie wiekszy problem. Ja z poltorarocznym dzieckiem chodzilam, i niestety wizyta wyglądala tak- ja razem z asystentką trzymalam mocno głowkędziecka,a pani dentystka robila co nalezy. dziecko plakalo niemilosiernie, ale to dla jego dobra. Ale na pocieszenie- trwalo to 3-4 minuty, i ząbek zrobiony. Isc i nie zastanawiac sie, bo bedzie gorzej jak sie ząb zepsuje i zrobi sie ropa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tylko ona na pewno nie otwirzy buzi... na siłę otwierać jej buzię?? jest bardzo żywiołowa, jak jest chora i bada ją lekarz to ostatnio i lekarz i tata musieli ją razem trzymać tak się rzuca a i tak było ciężo - wpada w szał, tak bardzo boi się lekarzy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość problem oj problem
rozumiem, ale pomysl, co bedzie jak nie pojdziesz. dziecko ma 3 lata, czyli jeszcze kolo 3 lata zanim wyrosną nowe ząbki. w tym czasie sytuacja sie może pogorszyc, lepiej to zrobic teraz, gdzy nie ma stanu zapalnego, ropy i bolu, niz czekaz, az kiedys spuchnie buzka, zrobi sie ropa i bedzie bolalo i w panice bedziecie jechac na pogotowie dentystyczne. Z naszego doswiadczenia- mleczaki psuja ssie szybko niestety.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja bym zaczęła od przyzwyczajania dziecka pomysł z trzymaniem głowy dziecka jest durny, osiągniesz cel na krótką metę. moja córka zaczęła wizyty u dentysty od przeglądu, oglądania gabinetu, mogła naciskać guziki, nalewać sobie wodę do kubka, zjeżdżała i wyjeżdżała w górę na fotelu dentystycznym. Otwierała buzię, dentystka jej zaglądała, pokazywała w lusterku ząbki. Pierwszym zabiegiem było lakowanie. Tak się oswoiła z dentystą że nie ma problemu, idzie jak do normalnego lekarza. A ma 3 plomby.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zabieralam syna zawsze ze soba. Podgladal mnie na fotelu, potem sam dawal sie posadzic, dentystka robila tylko pobierzna kontrole, zeby sie przyzwyczail, albo polerowala jeden zab gumka itp Niestety zdazylo sie, ze zlamal zab mleczny i konieczna byla korona, a pozniej (jak juz szedl zab staly) usuniecie tejze. Wtedy wybralismy sie do dzieciecego stomatologa (tv na suficie nad fotelem do pezehladu itp), ktory te zabiegi wykonal w krotkiej narkozie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jak można trzymać dziecko na siłę na fotelu u dentysty??? przecież jego lęk tylko sie pogłebia! i tak za kązdym razem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość problem oj problem
zalozylam temat o rozwierconym zabku mlecznym, tam opisalam, jak byla sytaucja u nas. nie bylo czasu na oswajanie, przywyczajanie dziecka. Ktos ocenil,ze to durny pomysl-ok, ale w naszej sytuacji nie bylo innego wyjscia. Musialam dzialac szybko, dziecko mialo 1,5 roku gdy pojawily sie problemy z zebami i raczej trudno takiemu dziecku wytlumaczyc, ze to dla jego dobra.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jeśli dziecko idzie pierwszy raz, to na początku krótka ( co najwyżej 10 minut) wizyta adaptacyjna. Dziecko jeździ fotelem, płucze buzię wodą do spluwaczki, dostaje do ręki lustereczko, żeby sobie zobaczyło, ma założony "śliniak", dostaje jakąś "nagrodę, np. znaczek ze zwierzątkiem, zostaje pochwalone i wychodzi. Jeśli przy okazji zechce, by mu z lustereczkiem "policzyć ząbki" to dobrze, a jak nie, to też dobrze. Za kilka dni (3-4) następna wizyta: "Policzenie ząbków ', pochwalenie, że są śliczne i białe i że w jednym z nich tylko jest paskudny robaczek, ale że wyrzucimy go następnym razem. Na trzeciej wizycie "specjalną maszynką do wyrzucania robaczków z buzi" wyrzucamy robaczka i zalepiamy dziurkę, którą on wygryzł, żeby już żaden robaczek tam nie zamieszkał. Przecież taka śliczna dziewczynka/ chłopczyk nie może mieć takiego paskudnego robaczka w buzi. Nie jestem stomatologiem dziecięcym, tylko ogólnym, ale jeszcze mi żadne dziecko nie odmówiło współpracy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pytanie do stomatologa z 23 56
mam problem z rozwierconym zebem mlecznym, bede wdzieczna za odpowiedz- mianowicie dziecko 1,5 roku temu mialo rozwierconego mlecznego zeba, dzis zauwazylam w tej dziurce tak jakby zarastalo tam dziąslo- w srodku zeba zepsutego, rownego z linia dziąsel. zab nie boli, nie ma dziecko goraczki, czy cos sie Pani nasuwa? polip? co myslec?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Po prostu zniszczona (sperforowana) korona, podrażniane dziąsło i przerost. Z czasem (jak będzie większy) zacznie pobolewać przy nagryzaniu. I to będzie wskazaniem do usunięcia zęba.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pytanie do stomatologa z 23 56
dziekuje za odp, oczywiscie mam swiadomosc ze tudno leczyc i diagnozowac prze ekran, jutro dzwonie do naszej dentystki. W kazdym bądz razie moge bez paniki zasnąc, bo zostalam postraszona zakazeniami.. Nie wiem, czy dobrze opisalam, ale to troche jakby w srodku zepsutego zeba- ktorego defakto nie ma- jest resztka na linii dziasel- i w tej wywierconej dziurce widzę dziąslo.. moj temat czy czyjes dziecko ma rozwierconego zeba mlecznego jest na 1 stronie bylabym strasznie wdzieczna jakby Pani mogla zajrzec . dziekuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Już to przeczytałam. Nie martw się, nic się nie dzieje. :) Wybierzcie się do Waszej dentystki i ona zadecyduje, czy te resztki zęba mają jeszcze być, czy już czas je zlikwidować. Nic się nie martw.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pytanie do stomatologa z 23 56
DZIĘKUJĘ!!! i jeszcze jedno pytanie jak mogę- czy to naprawdę straszna głupota z mojej strony ta wykalaczka? trzeba czy nie trzeba usuwac resztki pokarmow?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Trzeba usuwać. Jak nie usuwasz i zatka się odpływ gazów i ew. ropy, to one będą się zbierały wewnątrz i spowodować mogą obrzęk (spuchnięcie), ból, czasem podwyższą temperaturę (ja to zwykle w stanie zapalnym bywa). Usuwając resztki wykałaczką staraj się nie skaleczyć, a jak lekko skaleczysz, to dobrze, by wtedy dziecko porządnie wypłukało buzię (nawet samą czystą wodą).:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pytanie do stomatologa z 23 56
DZIĘKUJĘ PANI STOMATOLOG!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×