Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

obżeram się, bo boję się , ze jak znajde faceta, to będe musiała odmawiac sobie

Polecane posty

Gość gość

jedzenia, jakie lubię boję się, że jak będe w ciąży nie daj boże, to będę musiała oszczędnie dawkować sobie dobre posiłki, by sie nie odłożyły w d***e. potem karmienie i potem dieta odchudzająca, jednym słowem stałe wyrzeczenia w zakresie żywienia.więc teraz chcę jeśc co lubię ile lubię i jak lubię, by się nasycić i kiedyś jak mi będzie ciężko sobie odmawiac, pomyśleć "no tak, ale wiem jak to smakuje i w ogóle" był na to czas i bez żalu zrezygnować problem w tym, że utyłam i będe dalej tyć;-( problem też w tym, ze tyjąc faceta nie złapię, więc koło zatacza się mam problem....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zacznij uprawiać jakiś sport, kontroluj to co jesz. Naprawdę można żyć zdrowo i niczego sobie nie odmawiać, wystarczy chcieć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to nie zadziała. jak będziesz w ciąży będzie ci ciężko się powstrzymać. potem na diecie będziesz cierpiała a jak się skończy zaczniesz jeść najpierw się kontrolując a potem się zapomnisz i zaczniesz szaleć tak jak teraz. wiem co mówię. ciężko jest. lepiej zacznij już teraz się kontrolować. jak zmniejszysz zjadane porcje, ograniczysz częstotliwość spożywania tych najbardziej tuczących będzie ci potem łatwiej ze świadomością że możesz to zjeść. bo zjesz np 1 kawałek pizzy a nie 3. naucz się prawidłowo odżywiać zanim ci hormony w ciąży zaczną szaleć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Masz błędne myślenie. Moja koleżanka ważąca chyba ze 120kg wyszła niedawno za mąż, a ja szczupła 50kg i nikt się ze mną żenić nie chce. Więc nie przejmuj się tak wagą bo to naprawdę nie ma znaczenia, tylko zależy od szczęścia w miłości, którego ja nie mam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja nie mam nikogo i ciąży nie planuję tak czy owak, ale prawda jest taka, że martwię się na zapas i moje obżarstwo ma charakter psychologiczny na zasadzie 'it's now or never' jakby jutra miało nie być, a ja uważam, że żarcie to najlepsza rzecz na świecie, powiedziałabym, że seks, ale jestem słaba w łózku, co za obłęd

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
czy któraś z was tak ma?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×