5dzien bez seksu

a mezowi odwala.odreagowuje krzykiem i jazdami. i tak co okres. co wy na to:O

znajdz dla niego kochanke na ten czas :P Bedziesz miala spokoj w domu

Mojemu okres nie przeszkadza. Ja na początku miałam opory, ale można się przełamać. A jak naprawdę jest pożoga [zwykle mam skąpo, bo biorę tabletki], to zawsze można laskę zrobić i wszyscy zadowoleni.

dawaj na wampirka

bleeee jestescie obrzydliwe :P Jak zwierzeta KTORE NIE MOGA ZAPANOWAC NAD POPEDEM.

laske zrobic. ja rozumiem. ale tez nie mam ochoty z cieknącym tylkiem skakac nad nim, bo czuje sie nieatrakcyjna i to jak.

Uo la boga, z okresem też bym nie chciała na górze być. Masakra xD

psychiczny jakis te Twój mąż

kretyn z Twojego meza, rozumiem ze poza okresem kochacie sie codziennie, bo ON musi ?

Twój mąż to kretyn..co on sobie myśli, że jesteś jakąś suką do ******** na jego każde zawołanie ? Powiedz mu, że podczas okresu źle się czujesz itp. i że to nie Twoja wina, że masz okres, bo tak działa Twój organizm i jakby nie to to dzieci byś nie mogła mieć itp..jak tłumaczenie nie pomoże to to opieprz..bo zachowuje się jak dziecko, które nie dostało cukierka czy zabawki..chyba jesteście dorośli to potraficie rozmawiać

hehe jakies idio ta moj musial wytrzymac 3 miesiace i nie krzyczal-niech idzie sie leczyć