Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Czemu male dzieci zachwouja sie jak ich matki

Polecane posty

Gość gość

mam kolezanke ktora jest wiecznie niezadowolona, ma 7 coreczke ktora zawsze jest naburmuszona, nigdy sie nie usmiecha i jak sie cos zapyta doslownie cos burczy pod nosem albo udaje ze nie slyszy, czy az tak dzieci nabieraja zachowan od rodzicow??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no a jak myślisz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no to jest dziwne ale tak czesto sie zdarza jak corka odziedziczy charakter po mamie, bo czasem jak ojciec jest wesoly to dziecko jest inne, ja nie mam dzieci, ale mam kolezanke ktora zawsze jest w dobrym humorze, wogole jej cala rodzina cale zycie sie smieje, taka natura, jej 3 letnia dziewczynka byla tak wesola, smieszna, teraz jest starsza i juz sporo mowi to czasem mozna pasc ze smiechu, ale czy tak jest zawsze to nie wiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Spędza z dzieckiem 24h/dobę więc to logiczne. Ja do mojego syna ciągle się uśmiecham i dużo do niego mówię. W efekcie moje dziecko cały czas się uśmiecha i wiecznie gaworzy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no oczywiscie ze zachowanie rodzicow im sie udziela

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bo dzieci uczą się poprzez naśladownictwo. Masz 2 cyfrowe IQ czy co?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie zawsze tak jest, chyba ze matka od rana do wieczora wkurzona to moze i dziecko jest podenerwowane, ale raczej sie z tego wyrasta

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
male dzieci, ja mam 38 lat i nadal mam po matce pesymistyczny charakter, nie lubilam jej bo nigdy sie nie uśmiechała i przewaznie była niezadowolona, teraz nie moge znieść samej siebie bo rzadko sie wogole z czegos ciesze, jestem gburem, okropne to ale draznia mnie ludzie weseli:( smutne to ale prawdziwe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W takim razie strach pomyśleć, jak zachowują się dzieci większości kafeterianek, skoro ich matki raz za razem obrzucają się wyzwiskami na forum :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dziwne pytanie, a do kogo ma się upodabniać dziecko, które z matką spędza większość czasu, do sąsiada?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×