Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość czuje w sobie moc

Chciałabym pomagać niepełnosprawnym dzieciom

Polecane posty

Gość czuje w sobie moc

Witajcie drogie mamy, chciałabym się z Wami podzielić swoimi odczuciami, emocjami i tym co chciałabym zrobić, ale najpierw zacznę od początku. Mam24 lata, niedawno urodziłam córeczkę, ciąża przebiegała wzorowo, dziecko urodziło się jednak z wadami. Mieliśmy różne diagnozo co do jej dalszego zdrowia, najgorsza była taka że dziecko nie będzie chodzić. Dzisiaj na szczęście ta diagnoza już minęła i dziecko będzie zdrowe, ale musimy ją bacznie obserwować. Dziękuje za to Bogu z całego serca. Jednak cała ta sytuacja doprowadziła do tego, że zaczęłam bardziej doceniać życie, zdrowie, drugiego człowieka. Zrozumiałam to, że wśród nas zdrowych osób, są dzieci niepełnosprawne, niczemu winne- najczęściej urodzone ze zdrowych rodziców. Nie mamy na to wpływu. Kiedyś uważałam, że ta sytuacja mnie nie dotyczy, że takie rzeczy dzieją się daleko, gdzieś w telewizji.... a jednak. Dzisiaj czuje w sobie potrzebę pomagania dzieciakom, chorym dzieciakom wymagającym rehabilitacji, miłości i opieki, bo wiem ile takie dzieci mogą dać serca i uśmiechu w zamian! Mam swój dom, obecnie jestem na urlopie macierzyńskim, ale ostatnio nachodzą mnie myśli, aby zrobić coś w tym kierunku po zakończeniu urlopu. Wiem, że to decyzja na całe życie i odwrotu nie ma... ale myślałam o założeniu rodzinnego domu dziecka dla osób niepełnosprawnych. Nie wiem, czy to się uda, chyba nie wiem też na co się porywam, ale tak bardzo chciałabym pomóc innym. Co o tym sądzicie? macie jakieś rady, swoje przemyślenia w tym temacie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czuje w sobie moc
Dodam jeszcze, że miałam i mam styczność z dziećmi niepełnosprawnymi. Moja dobra koleżanka ma dziecko z porażeniem mózgowym, przecudna dziewczynka, wymagająca dużo opieki, a naprawdę wszyscy mówią, że mam do niej bardzo dobre podejście. Kiedyś byłam też wolontariuszką, często odwiedzałam takie dzieciaki. Chyba od zawsze miałam w sobie dużo tolerancji, rozumienia i miłości dla innych. Był okres czasu, kiedy miałam w sobie dużo buntu, dlatego zrezygnowałam z tych działań. Dzisiaj myślę, że już dorosłam i jestem w stanie podjąć konkretne działania i postawić wszystko na jedną kartę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czuje w sobie moc
ale chciałabym poznać jeszcze opinię innych osób? co o tym sądzicie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zastanow sie, czy to udzwigniesz psychicznie? czy nie bedziesz przynosic smutkow do domu? podziwiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Praca z takimi ludzmi to ogromne obciazenie nie tylko psychyczne ale i fizyczne. Trzeba nosic przewijac .. jak dasz rade to powodzenia i brawo że sa tacy ludzie jak ty.chetni do pomocy innym. Na poczatek na twoim miejscu poszukalabym pracy z takimi dziecim. Chociaz wolontariat. Zobaczysz czy dasz rade.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czuje w sobie moc
ale ja nie chciałabym przenosić smutków do domu, bo ja chciałabym aby te dzieci były częścią naszego domu. Chciałabym aby z nami mieszkały, mogły się czegoś z nami uczyć, przeżywać swoje problemy w naszych objęciach. Chciałabym też, aby moja córka wśród takich dzieci nauczyła się pokory w życiu, aby doceniła to, że jest zdrowa a mogło być inaczej... W obliczu choroby człowiek docenia życie i zdrowie innego człowieka. Myślałam też o opiece nad takimi dziećmi w formie niani, ale to zupełnie nie ma racji bytu w naszej sytuacji. Obecnie jestem na urlopie macierzyńskim, nie zostawię przecież córki samej w domu, po to aby opiekować się gdzieś innym dzieckiem. Po zakończeniu urlopu muszę podjąć decyzję, czy wracam do pracy czy nie. Gdy wrócę, muszę zapewnić dziecku nianię, jeżeli nie wrócę sama będę nianią na pełny etat - nie mam możliwości stałego opiekowania się innymi dziećmi poza domem. Jedyne rozwiązanie to takie, że zaopiekowałabym się takim dzieciątkiem u siebie w domu, ale tutaj już są schodki, ponieważ mamy chorych dzieciaków najczęściej zostają z nimi w domu, mają też na nie świadczenia. Pozostałe dzieci są w domu dziecka, którymi opiekują się sanitariusze. Mogę się wybrać do takiego domu dziecka na parę godzin dziennie, ale ja już byłam wolontariuszką i wiem jaką radość mi to sprawiało, dlatego poważnie zastanawiam się nad założeniem takiego rodzinnego domu dziecka, gdzie miałabym koło siebie córeczkę i mogłabym pomagać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
je powinno się zostawiać w lesie po urodzeniu a nie pomagać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czuje w sobie moc
gość 20:43 - ja rozumiem, że są osoby które nie poświęciłyby swojego życia dla innej osoby, naprawdę mogę to zrozumieć, ale myślę że odrobinę tolerancji każdy z nas powinien mieć. Dzisiaj jesteś zdrową osobą, a co jeżeli jutro spotka Cię tragedia? stracisz nogi i ręce? i będziesz w pełni zależy od innej osoby ? Też trzeba będzie Cię wywieź do lasu i zostawić? no zastanów się co Ty w ogóle piszesz! Każdy człowiek zasługuje na szacunek, a tym bardziej malutkie dziecko, niczemu winne, że jest chore. Ono jeszcze nie zaczęło życia a na starcie ma dużo, dużo gorzej niż normalni zdrowi ludzie. Miejmy trochę szacunku dla takiego człowieka, który całe życie będzie dźwigał swój krzyż. I weź też pod uwagę, że Ty również możesz mieć chore dziecko, nikomu oczywiście tego nie życzę, ale chore, niepełnosprawne dzieci po prostu się rodzą i nie mamy na to żadnego wpływu, możemy im jedynie albo aż pomóc. Także nie krytykuj kogoś tak ostro, bo nigdy nie wiesz co Ciebie może w życiu spotkać. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wyrażąm swoje zdanie i nie chcę twoich pozdrowień

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czuje w sobie moc
Czy ktoś jeszcze się wypowie ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czuje w sobie moc
up

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Niepełnosprawne dzieci "można znaleźć" w Fundacji Szlachetny Gest. Czekają na pomoc - potrzebne są fundusze na rehabilitację, leczenie, sprzęty ortopedyczne, sprzęty pozwalające na codzienne funkcjonowanie. Osobiście jest mi bardzo szkoda takich dzieciaczków, gdyż nawet nie zdążyły w swoim życiu zaznać szczęścia... Dlatego uważam, iż trzeba im pomóc je poznać! http://szlachetnygest.pl/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×