Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Czy jeśli nie pojawię się na maturze to coś mi za to grozi?

Polecane posty

Gość gość

Napisałam już te matury co trzeba czyli matematykę, polski i angielski (dzisiaj podstawę oraz rozszerzenie). Poszły mi bardzo dobrze więc to niezbędne minimum aby otrzymac świadectwo dojrzałości mam. Jutro mam miec polski rozszerzony a w piątek Wos. To nie tak, że nic nie umiem. Jesli chodzi o polski to jestem całkiem dobra i piszę przeważnie na 70-75%. Za to Wosu się boję. Niewiele się uczyłam i generalnie pewnie dostanę z niego z 50%... Czy uważacie, że jest sens przychodzic na ten Wos? Co jeśli bym się nie pojawiła, czy i tak otrzymam Świadectwo dojrzałosci? P.S. Na studia już się dostałam (kwestia certyfikatów i wewnętrznych testów z matematyki) więc matura mi zwisa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nic ci nie grozi, po prostu na swiadectwie maturalnym bedziesz miec obok wosu napisane 0% i tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
j e b t o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak zrobię:) Skoro świadectwo dojrzałości będę miała to idę pic po jutrzejszym polskim! Dziękuję za odpowiedzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to słabo mieć 0%, ale jak uważasz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Na nic mi ten wynik:) Przecież nikomu się nie będę chwaliła świadextwem. I tak dostałabym maksimum 50 % z tego wosu. Nie stresuję się, bo już się dostałam na ten unwiersytet, który wybrałam więc nie mam presji. Inne przedmioty poszły mi bardzo dobrze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja bym tam poszła na luzie nawet po piwie.. Co ci szkodzi.. Ja szłam na fizyke z takim nastawieniem że nic nie umiem, mam to w du/pie ale ide ot tak... nic nie powtarzalam, poszłam i napisałam na 70 pomimo że po myslalam ze moze bedzie 40.. Takie egzaminy pisane na luzie najlepiej wychodzą.. No ale jak tam chcesz.. z drugiej strony jak ci nie potrzebne... ja bym poszla na calkowitym lajcie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
idz na luzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tylko 3 przedmioty są obowiązkowe. 50% z wosu to powyżej średniej, dla przeciętnego maturzysty mało osiągalne, jeśli się nie uczy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
idź, napisz na luzie, zawsze lepiej niż 0%. i po co masz zaniżać średni wynik szkole

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja bym poszła na luzie
Poszłabym na luzie i z kompletnym zwisem i patrzyła jak się ludziska stresują :) Z takim nastawieniem najlepiej się pisze, pewnie napisałabyś całkiem dobrze i świadectwo wyglądałoby fajnie, a uwierz mi -- teraz Ci się wydaje, że w doopie to masz, że się nie będziesz chwaliła i takie tam, ale potem dla własnej wewnętrznej ambicji nie będzie Ci się podobało to 0% na świadectwie. . Poza tym w niektórych pracach, pomimo skończenia studiów, wymagają także świadectwa liceum. U mnie tak było i musiałam oddać świadectwo z miernym z angielskiego :O Wtedy jeszcze istniała ta okropna ocena, potem chociaż zmienili nazwę na "dopuszczającą", wtedy było to straszne mierne, a ja byłam słaba z angola (ale nie tak słaba!), poza tym miałam strasznego pecha - wylosowałam trudny zestaw plus szefową komisji była osoba, która bardzo chciała mi dowalić z osobistych powodów, plus chciała pozbyc się fatalnej, debilnej nauczycielki od angola i zależało jej, by udowodnić, że źle uczy i źle zdaliśmy maturę. W każdym razie, uwierz mi, do teraz się tego świadectwa wstydzę, jak muszę pokazać komuś, pomimo piątek ze wszystkiego innego i świetnie skończonych studiów :O Naprawdę, ja bym poszła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×