Masturbacja mi w zupełności wystarcza

Nie mam w ogóle marzeń o seksie z facetem, masturbuję się raz na parę dni-czy nawet tygodni i jestem szczęśliwa. To nie jest ideologia, po prostu nigdy nie spotkałam faceta, który by mnie pociągał, ale nawet o tym specjalnie nie myślę. Pewnie wiele dziewczyn tego nie kuma, ale ja tak mam i DLA MNIE samej to jest normalne..

i dobrze

Mi też wystarcza, ale chciałabym czegoś więcej...

No ja właśnie nie muszę czegoś więcej:) mogłabym nawet w białym związku żyć. Dziwna jestem

Nie mógłbym żyć bez pipy

uważaj, bo to wciąga, zniewala i uzależnia ;/ ja żyję bez, wierzę, że Bóg mnie od tego uwolnił

A co jeśli mam męża, a masturbacja sprawia mi więcej satysfakcji?

ja tez mam faceta a masturacja i zabawy wibratorem bardziej mnie satysfakcjonuja i sprawiaja wiecej wrazen niz seks z partnerem na ktory nie mam ochoty, czy to normalne? partner naciska na dziecko ale podczas igraszek rzadko mam orgazm i pewnie predko nic z tego nie wyjdzie

Oczywiscie ze normal ne. Siusiory smierdza :D

hahaha