Nowo poznany najomy zaproponował mi..... , żebym została jego kochanką

Podobno najlepsi sa zonaci

wlasnie.... a potem masz na takiego haka :-) tylko sie nie zakochuj!

I nie musisz mu prac bo zona upierze.;)

ani gotowac :-) sama przyjemnosc cie czeka :-) zycie jak w madrycie

Żeby wejść w taką relację trzeba być dojrzałym. Tu nie ma miejsca na "chciałabym a boję się". Wtedy to dobra droga do zrobienia sobie masy problemów. Bycie kochanką ma swoje koszty - trzeba pilnować się, aby się nie angażować, aby to nie wyszło na jaw - to jest cała mentalna logistyka. Trzeba umieć kłamać. To wszystko nie jest na pewno łatwe. I na pewno nie należy zaczynać żadnych romansów, jeśli obawiasz się wyrzutów sumienia - trzeba być odpornym na takie rzeczy i co więcej - musisz być gotowa na to, że taka rzecz może wyjść na jaw. I zastanowić się, czy warto brać takie ryzyko. Jeśli będziesz już gotowa i miała świadomość powyższego - życzę powodzenia, bo relacje z kochankami mogą być niezwykle satysfakcjonujące zarówno intelektualnie, jak i erotycznie. To po prostu same zalety relacji między ludźmi bez wad stałego związku. Pamiętaj jednak, że nie wolno nigdy chcieć za dużo - bycie kochanką to wszystko na co można liczyć. Ten facet na pewno nie zostawi żony i zresztą nie powinien a Ty nie powinnaś niczego oczekiwać. Nawet tego, że będziesz jedyną jego kochanką.....

w wielu kulturach kochanki są czymś normalnym i akceptowanym co ma niby zrobic facet, ktorego zona sypia z nim raz na miesiac, wydziera sie na niego albo nie daj Bog przestala go pociagac fizycznie?

Ależ my się wszyscy pięknie różnimy, superskrajne odpowiedzi :) Moja ulubiona to "Jesli nie jest to moj mąż to zgodz sie" No właśnie, zaszaleć warto, jeśli jesteś rozsądna, a facet Cię kręci to może być tylko fajnie :) Małżeństwo to super instytucja, porządkuje życie ale nie oszukujmy się, że jesteśmy gatunkiem monogamicznym :) Trzymam kciuki ;)

podoba mi się stwierdzenie o oszukiwaniu samych siebie :-) co racja to racja... pewnie, gdyby kościół nie mówił nic o cudzołożeniu to zdrady, kochanki itp. nie były by tak piętnowane :-)

from zero to hero - nic dodać nic ująć :)

bardzo interesujace na spoko :) www.youtube.com/watch?v=fM3i2-hdbiQ

Widać kobieto że masz ochote iść z nim do łóżka i się zgodzisz bo cie swędzie w kroku, nie znasz faceta a już wiesz jaki jest. rozłóż mu nogi jak przystało na szmate i sie nie pytaj.

podoba mi się fizycznie i potwierdzam, że mam na niego ochotę...., ale mam też opory moralne... które wynikają z opinii takich ludzi z ciemnogrodu jak Ty

a ja jako facet sadze,ze ma o tobie srednie zdanie. Sa kobiety ktorym nie wazysz sie zlozyc takiej propozycji bo ci wpieertoli:-D takie traktuje sie powaznie i takiej sie nie proponuje tylko taka sie zdobywa. Sa tez takie z ktorymi sie nie liczy,do takich mozna walic bez ogrodek bo jej zdanie,opinia kolo chja lata:-D

Czy Wy musicie się wyzywać

ciekawa teoria .... ja akurat nie naleze do kobiet, na ktorych widok wiesz ze to ladacznice..... mezczyzn raczej zawstydza moja osoba z wielu powodów

hahaha:-D:-D dobra jestes ale tu nie o wyglad chodzi:-D

mam na mysli caloksztalt, jest to pierwsza taka propozycja jaka uslyszalam w tak bezposredni sposob... gdyby bylo jak sugerujesz to co rog ktos proponowalby mi lozko :P