kopenhaska i co dalej?

brzmi bardzo smakowicie :) ja juz sie kapusty doczekac nie moge....jak objesja normalnie.....hehehe....pewnie za pare dni tak mi zbrzydnie ze nie bede mogla na nia patrzec ale poki co....moglabym ja wcianac na sniadanie, lunch i kolacje heheheheh

no u mnie wlasnie nic szczegolnego sie na sobote nie zapowiada wiec postaram sie byc grzeczna ....ale jak mi to wyjdzie to nie wiem...bo jak luby przychodzi to roznie to bywa...moze jakies drineczka sobie zrobimy ;P

ja dziś kupiłam małą głowkę kapusty jutro mężowi bigosik ugotuję.sama pewnie trochę skubnę jak zwykle tak opowiadałas o tej swojej że jak w sklepie byłam i tylko spojrzałam o kapusta to biorę!

ze mna jest taki klopot ze nawet jak jest odpust to ja jakos przeciagam go na nastepny dzien...czasem na jeszcze jeden...albo caly tydzien....i to mnie wlasnie gubi....jakbym tak tylko poszla na grilla...tam nagrzeszyla a potem juz wrocila na prawidlowe tory to pewnie w spodniach nie byloby az tak ciasno....jak ja siebie nie znosze za takie zachowanie...ehhhhhh- tylko mnie lac****atrzec jak rowno puchnie wrrrrrrr

kapusta moze nie kazdemu smakuje...ale ja uwielbiam...pod kazda postacia w zasadzie ;) wiec zycze na jutro smacznego :)

justi tak naprawdę przysnęła albo mała coś jej daje popalić bo nic nie piszę,,,tak to jest te weekendy my planujemy a zycie ma swój scenariusz

idę juz spać odezwę się rano przy kawce pozdrawiam dziewczyny i miłej nocy słodkich snów)))

no wlasnie co z ta nasza Justi....mam nadzieje ze mala sie nie rozchorowala bardziej i ze wszytko w porzadku...moze tylko zmeczona jest.....w kocnu dzis w pracy byla....hmm.....moze sie jeszcze odezwie przed snem :)

o juz idziesz?...no tak..u Ciebie jest pozniej.....ja tez nie powinnam dzis dlugo siedziec...ale jeszcze czekam na telefon od lubego bo zawsze wieczorami dzwoni z raportem jak mu dzien minal ;) spij dobrze kochana i do uslyszenia jutro- sciskam mocno papa xxx

hej dziewczynki :) wybaczcie ze dopiero teraz pisze ale mialam sporo rzeczy do zrobienia w domu i do tego z mezem obejrzalam nasz serial (game of thrones)ogladacie moze? Widze ze ladnie sie rozgadalyscie :) No to bedziemy w trojke stepowac fajnie :) Ja tez czuje ze mam bebech wywalony a w sumie to nie dorzucilam nic do jadlospisu procz polowy gotowanego jablka bo robilam malej i nie zjadla. Kolacja byla pycha ta salata z pomidorami z ranch dressing moje ulubione i ryzowe wafle z mozarella mniam uwielbiam ostatnio mozarelle moglabym ja jesc i jesc :) Musze sie w koncu wybrac do polskiego sklepu tez bo mi sie koncza polskie rzeczy, a zwlaszcza kaszka zbozowa dla malej a ona lubi ja bardzo na sniadanie. Na szczescie wysypka jej juz przechodzi i nie ma temperatury wiec jest dobrze :)

aha jadlospis na jutro, na sniadanie chyba owsianka, na obiad standardowo ryvita z philadelphia i pomidorem, a na kolacje chilli bo ostatnio maz bardzo duzo zrobil i zamrozilam porcje. Obliczylam ze taka porcja 480kcal wiec jak sie oszczedze w ciagu dnia to moze nie przekroczy mi 1200kcal na dzien. :) Spicie juz? Maj pewnie tak a Ty Aniesia?

jestem jestem.....dobrze ze sie odezwalas i ze mala juz lepeij sie czuje...zaczynalysmy sie martwic o Ciebie :) teraz wiedzac ze jestes ok bede mogla spac spokojnie ;) slyszlam o tym serialu ale sama jeszcze nie widzialam.....za to ogladalam tu film z jennifer aniston i jak zwykle poryczalam sie jak bobr...ja to zawsze sie porycze...juz taki typ placzliwy jestem heheheeheh czytalas co wczesniej pisalam...na zakorkowanie mam recepte - kapusta z jogurtem na deser i po klopocie - gdybys jeszcze takowy miala....polecam....nosz mowie ci latam do kibelka co chwile heheheheh

kochana....dobrze ze jestes ale ja bede spadac wiec jakby co to uslyszymy sie jutro....bede z pracy klikac....o ile sie da....ponoc dzis decyzja zapadla ze bedziemy miec nowego szefa...ale czy juz nas zaszczyci jutro swoja obecnoscia to nie wiem.....moze jakies zmianyh sie szykuja....hm...ktoz to wie...w kazdym razie ma byc facet dla odmiany ;) ok...zmykam...kolorowych snow justi....trzymaj sie jutro i do uslyszenia - duza buzka :)

hahaha no juz slyszalam od kumpeli ze woda z kapuchy kiszonej jest dobra na przeczyszczenie, dodac do tego jogurt naturalny to chyba juz niezla lewatywa hahaha :) mam nadzieje ze przez noc Cie nie pogoni i bedziesz mogla spac spokojnie :D

ja tez jestem placzka, zawsze na filmach placze a jak bylam w ciazy to juz w ogole na wszystkich plakalam, moj maz sie ze mnie smieje zawsze ze jestem sisi (nie wiem jak sie to pisze haha) no to w takim razie dobrej nocki i do zgadania jutro :) ja jutro w domu ale za to opieka nad mala wiec bede tylko w doskoku przy kompie :) buziaki i do jutra :)

jestem dziewczyny widzę justi wczoraj się odnalazła i to z dobrymi wieściami więc jest ok.no aniesia chyba będę musiała się zaopatrzyć w kiszoną bo mnie już korkuje 2 dzień. może z tond ten bebech wielki mam wrażenie że ja przytyłam a nie miałam nawet po czym .dlatego do soboty się nie wazę.jeśli chodzi o grę o tron to ja z córką 1 sezon oglądałam w tv 2 by się przydało na internecie poszukać.filmy z jennifer aniston uwielbiam ona wgl jest fajna.a figurę jaką ma...ja na niektórych płaczę jak są momenty wiecie ale to chyba wszystkie kobitki tak mają.pysznej kawusi życzę ja właśnie popijam to może ktoś się przyłączy.ogólnie miłego dnia życzę.

nikt nie chce ze mną pić kawy o ja bidulka jak mi tu smutno dziś samej((((

jestem....spozniona ale jestem....juz z pracy klikam ..rano nie amialm czasu sie zalogowac....wiec juz po kawie itp ;) bede sie meldowac....ide troche popracowac ;) milego poranka kobitki..u nas slonce swieci za oknem ze az milo....szkoda ze jutro ma znowu padac..zwlaszcza ze jutro moj wolny czwartek ...ehh- typowe...hehehehe no to do potem....sciskam was kochane :)

aniesia jesteś kobitko jak dobrze bo już myslałam że dziś tu sama posiedzę ja właśnie śliwki suszone sobie zajadam moze mnie ruszy po nich

Hej dziewczynki:) ja wlasnie pije kawe. Widze Maj ze Cie zakorkowalo jak mnie po diecie. Moze wypij mocna kawe. Ja sie dzis zwazylam 69.6kg wiec ide w dobrym kierunku. Maz mi kupil te paluszki z kraba w lidlu wiec chyba lunch sobie zamienie. Co dzis porabiasz Maj? Aniesia milej pracy :) u nas dzis ladna pogoda a lekarz kazal mala trzymac w domu wiec musimy sie kisic :(

gratuluję justi spadku ja raczej w drugą stronę coś czuję a ty ładnie spadłaś.chciałabym tak.kawa chyba nie pomoże podjadlam już trochę sliwki suszone i popiję sokiem z ogórków powinno dzialać .jestem wkurzona tym brakiem rezultatów to zmniejsza motywacjję nie wiem dużo nie jem no i jednak trochę bo trochę ale się ruszam nie moge doczekać się tego stepera może wtedy coś się poprawi

Nie martw sie Maj. Ja bylam zakorkowana przez 7 dni. Malo sie ruszam napewno nie tyle co Aniesia hehe i metabolizm mi sie uregulowal jakos odpukac. Chyba najgorszy tydzien po diecie bo organizm sie musi nastawic na normalne jedzenie od nowa :)

ja dziś mam w planach porządek w szafach i w papierzyskach zrobić muszę też koldry zamienić na letnie i swetry pochować .takie worki by się przydały co powietrze z nich się wyciaga odkurzaczem.jak to poukladam to obiad jakiś sklecę dla męża ten bigosik i mielone jakieś a niech ma.pozna serce chama !no potem się przejdę nieco bo ładna pogoda więc szkoda nie korzystać.ale będe zaglodąć często

o..jak to milo zagladanac a tu tyle wpisow....dobrze ze jestescie....Justi brawo za spadek....nawet najmniejszy spadek to jak mowisz- krok w dobrym kierunku :) Maj- trzymam kciuki ze woda z ogorkow pomogla....bo za kapuste popita jogurtem daje glowe...szczerze mowiac nie spalam za dobrze przez te czeste wizyty w kibelku..za to spodnie dzis luzniejsze wiec mimo nieprzespanej nocy jestem happy :P jestem gotwa do akcji w pracy ale oczywiscie moj pierwszy klient sie nie pojawil...ah z tymi ludzmi...umawiaja sie a potem nie przy chodza....wrrrrrr ale chyba wyrwe sie na krotka przerwe bo musze cos mojej mamie na Dzienm Matki wyslac...prawie zapomnialam jak co roku w ostantniej chwili mi sie przypomina wszytko przez to ze tutaj dzien matki jest w innym terminie hehehe...juz jestem troche pozno..mam nadzieje ze dojdzie na czas....mysle ze ucieszy sie z jakis perfum i karteczki :)

justi mam nadzieję ze mi się ureguluję to wszystko w końcu no ja wlaściwie jem już nieco dłużej po swojemu bo ta dk modernizowałam ale mam nadzieję ze jednak wszystko się ruszy jak nie to błonnik sobie kupię jakiś,no pranie wstawiłam dziś pościel bo pół kosza na pranie zajmuję a ładnie cieplo więc będzie schla szybko a ty co tam dziś w planach?

kurde Aniesia nie moglas wczesniej przypomniec o tym dniu matki, kompletnie zapomnialam a wczoraj paczke siostrze wysylalam moglam mamie cos dolozyc ;/ eh skleroza nie boli moze jej kwiaty jakies zamowie przez internet chociaz. Aniesia fajnie ze nie czujesz sie baleronem znowu haha Maj kupilam na ebayu te worki, super sa, wlasnie w weekend jak ukladalam ubranka malej z ktorych wyrosla to powsadzalam do tych workow, odkurzacz i super, bardzo malo miejsca zajmuja teraz :) Napewno sie metaboilizm w koncu ureguluje. Ja musze popracowac troche skonczyc pisac podanie o stypendium w Polsce, pranie zrobie, obiad dla malej no a co wiecej to zobaczymy :)

ta woda z ogórków to sama sól chyba nie wiem w sumie czy to dobrze w takim razie jej pić tyle-mam zamiar około 400ml- sól niby wodę zatrzymuję ale okażę się niedługo .

a jakie masz duże te worki ?

Maj chyba 55 na 90cm :)

pytam bo ja własnie się zaopatrzyłam w 1 -80x100cm i 2szt 40x60cm