kopenhaska i co dalej?

a..szkoda gadac ....z tymi feriami to mam utrapienie..tu w szkole co chwile maja wolne..na wielkanoc byl tylko tydzien..teraz za to maja az dwa tygodnie ehhh..... a rozne przepisy wlasnie mialam z forum dukana tu na kafeterii- po forum.dietaproteinowa.tv/viewtopic.php?f=15&t=3264

nie otwiera mi się ta str z ciastami

mi sie otwiera :) tu przepis na to tiramisu Biszkopt: 4 jaja 3-4 łyżki (płaskie) skrobi [ostatnio robię inaczej: 2 płaskie łyżki skrobi i 2 łyżki otrębów zmielonych] słodzik- ja rozpuszczam 10 tabletek 1 łyżeczka proszku do pieczenia aromat waniliowy żółtka ucieram mikserem ze słodzikiem i aromatem. Dodaję skrobie i proszek- miksuję. Na koniec mieszam łyżką dodając ubite biała. Piekę 20-25 minut w 180 stopniach w tortownicy. Wyjmuje i studzę poza blachą. Do nasączenia biszkopta parzę mocna kawę. Jak przestygnie daje aromat tiramisu, jak nie miałam dawałam rumowy- 5 kropli Kawę stawiam do lodówki i robię masę serową. masa serowa: ser twarożkowy np. president lub dr. Oetker- około 600 g jogurt naturalny- 150-200 g pół szklanki wrzątku 2,5 łyżeczki żelatyny 15-20 tabletek słodzika W wodzie rozpuszczam słodzik i żelatynę. Czekam aż lekko przestygnie i miksuje z serem i jogurtem dodając powoli do tej masy. Upieczony wczesniej biszkopt kroje w paski i na mniejsze kawałki. Każdy kawałek wkładam do kawy z aromatem i układam na dnie naczynia. Gdy jest zakryte biszkoptem wylewam częśc masy serowej. Układam kolejną warstwę nasączonego biszkopta i znów masę serową. Posypuje lekko kakao i wstawiam na noc do lodówki :) Rano wyjmuję, kroję, jem i chudnę ;)

pysznieidietetycznie.blogspot.co.uk/2012/04/sernik-bardzo-puszysty.html jeszcze mam taka...super sa przepisy nie tylko na ciasta ale rozne inne potrawy ;) jakby sie nie otwieraly to wytnij i wklej w wyszukiwarke powinno otworzyc ;)

ja bym zrobila tylko moj nie lubi tiramisu wiec sama nie zjem calego :) pewnie i bym mu dala rade haha ale lepiej nie ;)

brawo Justi i dzieki w imieniu Maj :) najbardziej podoba mi sie zakonczenie: jem i chudne :P

z tej drugiej strony- ten sernik bardzo puszysty jest po prostu jak ptasie mleczko .....i robi sie latwo tylko bardzo rosnie w piekarniku i trzeba czekac cala noc zeby sam sie tam wystudzil..ale naprawde polecam- jak ktos lubi ciasta oczywiscie...to mozna troche oszukiwana metoda robic sobie przyjemnosc i wsuwac z mniejszym poczuciem winy ;)

hahaha no mi tez :))) a tak przy okazji to Dylan bardzo ladne imie :) kiedys sie kochalam w Dylanie z Beverly Hills :D

dzięki justi za przepis ta 2 str aniesia tez mi nie działa (((

oj...mujsisz skopiowac i tam na gorze w adresie wkleic...Justi pomoc mi wytlumaczyc jak to sie robi.....bo warto :)

jej ale mi narobiłyście smaka tymi ciastami aż mnie kusi żeby coś słodkiego zjeść ale jutro zjem na pewno!dylan z beverly fajny był boże jak dawno to było!

albo w google wpisz : pysznieidietetycznie blogger i tez znajdziesz ta strone..jest naprawde mnostwo ciekawych pomyslow :)

no skopij caly adres i usun spacje w slowie pu szysty i wtedy powinno dzialac :)

Aniesia tak mi nagadalas ze jeszcze nie weekend i nie zjadlam tych lodow ;-)

a Dylan to tak zupelnie niechaco wyszlo z tym imieniem bo nie mielismy wybranego i jak juz sie urodzil i mialam go na reku to jego ojciec mowi..moze Dylan.......i tylko prze sekunde przeszukalam pamiec czy mi sie to ime z kims kojarzy...i tak...to wlasnie Dylan z Beverly Hills.....wiec sie zgodzilam z usmiechem- ot historia imienia mego jedynego potomka :) najwazniejsze dla mnie bylo zeby sie latwo pisalo i wymawialo dla mojej mamy i reszty rodziny w Polsce ;)

brawo- znowu jestem z Ciebie dumna :) tak trzymac...ja tez bede sie starac..odpust tylko w jeden dzien..a nie od piatku do poniedzialku....bo to sie troche mija z celem czyz nie :P

bardzo ladnie :) tez bym chciala jeszcze synka, i moze jeszcze jedna corcie heheheh jakies hormony we mnie buzuja ;-)

dzis i tak pewnie spac nie bede ze strachu przed jutrzejszym wazeniem ....buuuuuuu :( jakby co to juz mam opcje awaryjna i wzrost wagi zwale na tkanke miesniowa...bo miesnie waza wiecej niz tluszcz :P

udało się str się otworzyła rzeczywiście fajna jest na pewno skorzystam z niej dzięki aniesia!

najwazniejsze ze w spodniach luzy :) a mysle ze nie masz sie czego bac i bedzie spadek :)

ja zawsze chcialam dziewczynke...ale teraz sobie nie wyobrazam nie miec synka...bo to taki mamusi synus....heheh....strasznie jest przytulanski....kochany moj szkrab :) wlasnie tu siedzi kolo mnie...bo juz sie przylasil i podlizal zeby troche dluzej film Kung Fu Panda ogladac bo ma przeciez wakacje....ehh...maly cwaniak ;) okreca sobie mnie wokol malego palca ;)

spoko spoko....nie ma za co Maj- oby Ci tylko smakowaly wypieki kochana :)

weżcie nic nie mówcie o jutrzejszym ważeniu pozwólcie do jutra udawać ze jest ok bo ja tu tyję niestety,,,,szkoda słów (

a co mial nie okrecic, synus mamusi ;) moja tez juz mnie okrecila wokol palca ;) i bede rozpieszczac ile sie da! ;-) Maj poczekaj jeszcze troche i zaczniej chudnac, nie poddawaj sie :)

no ja cały czas czekam stwierdziłam że nie popuszczę bo w końcu jakiś efekt musi być żeby chociaż waga już została ale mięśnie się wyrobiły z czasem jak aniesia pisze to też bym byla zadowolona bo to i kondycja lepsza no i wygląd jednak co ciało zbite to zbite a nie tłuszcz rozlany...moja córcia jest juz dorosła a ciągle mam zamiar ją rozpieszczać jest jedna i zawsze miała to co chciała tak jakoś nie umieliśmy odmówić chyba to tak jest człowiek zawsze lepiej chce żeby dzieci miały niż on mial.a co do ucha wodą taką utlenioną w sprayu się przeczyszcza moja jak byla mała miała taki korek z woskowiny jej się zrobił w 1 uchu musialam iść do laryngologa to jej usunęli.

my tu gadu gadu a tu czas na cwiczenia...syncio w wannie wiec ide pierwsz ture na stepperze zaliczyc ;) jeszcze wpadne ale jakbyscie sie juz polozyly spac w midzyczasie to zycze dobrej nocki i powodzenia przy wazeniu- glowa do gory....bedzie dobrze jak nie jutro to za tydzien....tego sie bede trzymac :) ja juz staram sie nie myslec ze jestem na diecie tylko ze zmienialm styl zycia i mam w tygodniu ograniczenia licze sobie kalorie itd a w weekendy odpust....tak juz chyba bede probowac na stale ;) ok spadam bo nigdy nie zaczne tych cwiczen ;) pa

aniesia a ty zawsze wieczorem ćwiczysz?jak masz te pedały ustawione na głębsze czy płytsze kroki?

justi a ty też masz ten expres dolce gusto nescaffe?

no nic nie ma was obu to się zmywam jutro zajrzę) dobrej nocy kochane i uśmiechu rano)

przepraszam Maj ale mała zaczęła strasznie płakać musiałam lecieć ją ululać. Nie ja nie mam tego expresu mam taki cisnieniowy dostalismy od mojego meza brata i siostry ale za kazdym razem jak nim kawe robie to mi sie wydaje ze plastikiem zajezdza. Jakos juz bardzo dawno nie robilam w nim kawy :) rozpuszczalne pije :)