miesiąc temu kół ur powiedziała że zaprasza do siebie ale po świętach bo jest je

J mama..kupiłam więc w prezencie pampersy i czekałam na jej sygnał...dodałam ze zaproszenie wyszło z jej inicjatywy nie sprawdzałam się bo w sumie to nie jest bliska kkoleżanka...a chciała się spotkać jak jej mama pojedzie żeby swobodnie pogadać, jakoś spotkaliśmy się na mieście i widziałam jej mała..ostatnio zaprosiliśmy do siebie na kawę a wyszedł spacer i nie wiem jak dość jejej te pampersy..jak mój synek się ur to poprosiłam do siebie i przyszprzyszła z paczką i co mam jej dachu na spacerze? Co powiedzieć?

Ze co?

Jeju jaki belkot, nie da sie tego czytac, ile ty masz lat 15?

Ale się postarałaś

to moze jakiś młodzieżowy slang czy coś takiego.

hahahha ale się uśmiałam :D Wy rozumiecie co tam jest napisane? hahahah

nie kumam o co ci chodzi?poziom jak z podstawówki,6letnia corka znajomych lepiej się wysławia...

Chyba chodzi o to ze zamiast spotkac sie z kolezanka w domu to byly na spacerze bo sie przypadkiem spotkaly i nie dala tych pieluch co kupila dla dziecka .

bardzo interesujace na spoko :) www.youtube.com/watch?v=fM3i2-hdbiQ

dobra wczytałam się i chyba wiem - koleżanka ją zaprosiła, ale miała przyjść jak matka koleżanki wyjedzie. zamiast spotkać się u koleżanki wybrały się na spacer. ona kupiła pieluchy ale nie dała na spacerze i nie wie co z tymi pieluchami teraz zrobić. Moja propozycja - założyć na głowę, to przynajmniej będziesz lepiej wyglądała, bo jeśli wyglądasz tak, jak się wysławiasz, to miej boże w swej opiece nieszczęśników, którzy na to patrzą :O

Co to jest kół ur??

Piłaś-nie pisz ;)żeby tak od rana z %