Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

moj maz ma grype a ja jestem na poczatku ciazy...

Polecane posty

Gość gość

jak w temacie .ja staram sie izolowac. moze cos grozic memu malenstwu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tak wodogłowie po matce idiotce

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
głupota po mamusi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
proponuję byś się odizolowała na resztę życia biorąc pod uwagę ilość patogenów jaka nas otacza PS. badania wykazały, że na klawiaturze komputera jest więcej chorobotwórczych drobnoustrojów niż na desce sedesowej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tak grozi mu twoj kal podczas porodu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie zesraaj sie głupia babo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jasne grypa w maju

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zdrowej ciąży nie zaszkodzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
smiejecie sie z autorki? ja byc moze wlasnie przez przeziebienie stracilam dziecko. lekarze mi mowili ze nawet nie musialam miec goraczki ale wirus zaatakowal moj organizm no i sie skonczylo poronieniem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a on ma grypę czy jest
przeziębiony? ja się nie izolowałam. wirusy i tak krążą w powietrzu, nie unikniesz. musiałabyś się wyprowadzić z domu"P a itak ciekawe czy czegoś gorszego byś nie załapała. Ja w ciąży pracowałam w przychodni. ALe i tak na zachorowanie miałam takie same szanse jak bym weszła do autobusu a nawet większe, bo tam człowiek na człowieku, zarazka na zarazku. grunt to nie popadać w paranoje. skąd wiesz, że człowiek w kolejce w sklepie to nie prątkujący gruźlik?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tak grypa w maju - ja też nie dawno byłam chora i mój mąż tez. x autorko, ja też jestem w ciąży, ale jak mój mąż załapał choróbsko to się nim opiekowałam, a nie uciekałam. Oczywiscie, że podłapałam ale tego raczej się nie uniknie jak w domu były 2 chore osoby. Tylko uważaj na siebie bo mąż weźmie aspiryne cokolwiek i może pomoże a ciężarnej nie mozna nic - mi pomógł antybiotyk zinat. Nie przenika przez łożysko nie dojdzie do maluszka a mamie pomoże ;) Oczywiście dbaj o siebie, nie całujcie itd, ale nie odrzucaj męża, przecież wiesz jak mężczyźni znoszą choroby ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
przez 9 mies ciązy są nikłe szanse że kobieta nie przeziębi się, organizm oslabiony to często coś łapie. musialbyś zamknąć się w domu i nie mieć kontatku z ludzmi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
2014-05-08 13:29:03 [zgłoś do usunięcia] gość nie chrzańcie o zarazkach autobusach. Ja nigdy na nic nie zachorowałam korzystając z autobusu, nawet jak jakiś śmierdzący bezdomny do niego wsiadł. A jak mąż przychodzi przeziębiony do domu to zarażam się od niego zawsze! x x xto się rozwiedź i wyjdź za tego śmierdzącego bezdomnego to nic nie złapiesz :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A propos opieki nad chorymi mężami. Czytałam kiedyś historię. Pewna kobieta miała męża pracującego w Czarnobylu. Po wybuchu reaktora mąż w stanie krytycznym leżał w szpitalu. Lekarze ostrzegali kobietę że teraz to już nie jej mąż tylko obiekt radioaktywny, ale kobieta i tak przychodziła się nim zajmować. W międzyczasie zorientowała się że jest w ciąży ale i tak zajmowała się nim dalej. Mąż umarł, a kobita po czasie urodziła dziecko które przeżyło kilka godzin.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
oczywiście nie byłybyście sobą gdybyście nie zrobiły kawału ze śmierdzącego bezdomnego. Głupie idiotki! Wszystkiego się chycą żeby sie dowartościować, ośmieszając drugiego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko, tu nie znajdziesz pomocy. Tu tylko wyzwiska, od idiotek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorka nie jest idiotką. Ja bym się izolowała

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pierwsza ciaze stracilam przez glupie przeziebienie. W drugiej bardziej na siebie uwazalam .... Jak bylam na poczatku drugiej ciazy mój maz mial grype. Nie zaraziłam sie na szczescie, ale sie balam zeby nie bylo powtórki. Nie izolowalam sie od niego jakos specjalnie, to bylo zreszta trudne w kawalerce :) Jedynie nie spał ze mna w lozku, a ja w tym czasie jadlam duzo cytrusów, kiszonej kapusty, czosnku i sztucce których uzywał mąz myłam z wieksza dokładnoscia i uzywalam osobnego recznika, tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×