moje łóżko ożyło od kiedy mąż dowiedział się o zdradzie

było o krok od jego odejścia ode mnie, ale na początku dał mi miesiąc, potem już tak wyszło ze został ze mną, ale zaufanie jest bardzo ograniczone, i czasem włącza mu sie agresor słowny, wypomina mi itp, ale wytrzymam to. za to nasze życie erotyczne jest nie do poznania. zdradziłam go przez to ze potrzebowałam więcej seksu a z nim było to raz w mieisącu, czasem nawet nie. a teraz jest 2-3 razy w tygodniu albo częściej, i jest super, ma taka fantazję, robi rzeczy których sie po nim nie spodziewałam. sex jest duuuużo lepszy. czy komuś tez po zdradzie polepszyło się w małżeństwie??

Za kare chce cie w******* na smierc.d****o

bo mąż pier..ąc się z Tobą myśli o tamtej

czy ja ci ubliżałam pisząc post?? nie masz ochoty, nie czytaj...

Nie bądź taka pewna że ci się polepszyło.

U nas się poprawiło, bardzo. Żona przed jej zdradą nie miała szczególnej ochoty. Za to po swojej zdradzie do której sama się przyznała mocno się zmieniła i otwarła się seksualnie. Chyba inaczej zaczeła postrzegać mnie i moje potrzeby, zaakceptowała wiele rzeczy i wyszła z takiej naszej katolo-polskiej ramy. Latka mineły a ona teraz jest miłośniczką seksu grupowego więc mam pełny przegląd jej zdrad i kochanków. Swoją drogą ona zna wszystkie moje kochanki i ze wszystkimi była w łózku, kumpluje się z dużą częścią z nich.

Czy wy oboje z żoną nie powinniście iść do psychiatry?

Autorko, a w jaki sposób mąż dowiedział się o Twojej zdradzie? I czy była to jednorazowa zdrada, czy może wielkorotna? Z jednym kochankiem go zdradziłaś, czy z wieloma?

Do psychiatry ? Po co ? Żeby nas leczył z braku moralności według obecnie powszechnego standartu społecznego? Jesteśmy bezkonfliktowym, szczęśliwym, spełnionym małżeństwem, mamy wszystko, nic nam nie brakuje. Tylko bzykamy się z innymi, to nie jest szkodliwe.

Gosciu, a czy Ty też uczestniczysz czynnie w tych sexach grupowych żonki, czy robi to bez Twojego uczestnictwa, lub się tylko przygladasz? Ilu najwięcej ogonków na raz obrabiało Twoją żoneczkę?

Robimy wszystko razem, to jet najczęściej seksparty dla par. Nikt takich rzeczy nie liczy bo nie o to chodzi w zabawie. Poprostu, ile chcesz lub na ile masz siły bo chcieć a mieć siły to dwie różne sprawy...oczy jedzą a brzuch już nie pomieści.

Gościu, a nie brzydzi Cię to że Twoją żonkę obrabjają obce fiutki w ilości niezliczonej, jak to sam piszesz? Twoja żonka lubi podwójną penetrację? Brała dwa peniski do cipki / dupki na raz?

Nie nie brzydzi, niby dlaczego miało by brzydzić, jak twoja żona podaje komus ręke to ciebie to brzydzi. Albo spełniasz marzenia na żywo i cieszysz się życiem nie pieprząc takich głupot albo jesteś ukrytym internetowym onanistom. Ja wybieram to pierwsze.

Myśle że mąż chce pokazać jest lepszy od tamtego może chce go wymazać z Twojej głowy robiąc dobre wrażenie w łóżku..