koleżanka wypomniała mi dzisiaj ,że

koleżanka wypomniała mi dzisiaj ,że poprosiłam ją o wydrukowanie 3 stron tekstu i zużyła na to 3 kartki papieru. Byłam w trudnej sytuacji bo mam drukarke i tusz ,ale nie działa kaseta drukująca ( zepsuła się tuż po wymianie tuszu, dosłownie parę dni temu). Na mieście facet źle mi wydrukował - poprzestawiało się wszystko, nie nadawało do oddania. Poprosiłam więc koleżankę , która również potrzebowała tych dokumentów o wydrukowanie. Ja je utworzyłam , ona miała jedynie wpisać imię i nazwisko. Uważam ,że skoro w jakiś sposób ją wyręczyłam to jedyna prośba jaką do niej kiedykolwiek miałam nie będzie stanowiła problemu. Uważam,że wykonałyśmy robotę po połowie. Zrobiło mi się przykro bo nigdy jej o nic nie prosiłam, wykonałam za nią coś czego ona też potrzebowała , a ona wymawia mi 3 kartki ;/ Czy powinnam się jej zapytać czy czegoś w zamian oczekuje czy zapłacić jej za to ? Czy może ja jestem źle wychowana i się płaci bez pytania ?

zapytaj co jestes jej winna za to ze ci to wydrukowala. a nasteponym razem jej nie ppomagaj bo widac ze jej odpiertala w tym przypadku na punkcie 3 glupich kartek. jak cos bedzie kiedys od ciebie chciala to powiedz wprost zeby miala swiadomosc ze tez ja rozliczysz tak jak ona ciebie z tych kartek.

prace robilyscie wspolnie? jaki byl jej wklad? powiedz jej ze skoro byla na tyle glupia ze nie umiala ci pomoc/nie chciala/ to niech jej wkladem bedzie drukowanie.

jakby ktoś mi wypomniał że wydrukował mi 3 kartki papieru to byłabym w ogromnie ciężkim szoku

obie miałyśmy złożyć po 3 strony dokumentów. Ja za siebie , ona za siebie. Jednak ja utworzyłam te pliki, zredagowałam je by miały odpowiednią formę. Ona miała wpisać jedynie swoje dane. Też nie rozumiem dlaczego to stanowi jakiś problem. zwłaszcza,że gdybym ja miała działającą drukarkę to bym wolała by ktoś mi co przesłał gotowe pliki jedynie do wydrukowania. Zapytam się jej czy czegoś oczekuje albo zapłacę tą 1 zł . Bardzo mnie zdenerwowała bo się przekonałam ,że nie można liczyć na drugą osobę a jeżeli już tak ,to i tak ta osoba daje odczuć ,że się jest na jej "łasce".

Następnym razem, jeśli będziesz miała kłopoty z drukarką, poproś o wydruk kogoś innego (i daj mu za to czekoladę, żeby też Ci nie wypominał), a koleżance nic nie przesyłaj, niech sama sobie zredaguje i opracuje.