znajoma w pracy się czepia

nie jestesmy koleżankami, nie pracujemy razem, mijamy się w korytarzu tylko z wymianą zwykłego cześc, poznałysmy się ok 10 lat temu ale nie przypadłysmy sobie do gustu i na czesc się konczy, pól roku temu miałysmy spięcie, nie wnikając w szczegoły chodziło o to że znjaoma próbowała mnie sobie podporządkować ale się nie udało, nie udało się jej ale od tego czasu przestała mi odpowiadać na powitanie, a że za nią nie przepadam wcale mnie to nie zmartwiło jakoś specjalnie, jest to osoba która lubi dominować, dogryzać i zwracać uwagę innym, nawet inna osoba która była świadkiem naszego spięcia powiedizała mi póxniej że dobrze że sie jej postawiłam i nie dałam wejśc na głowe i ze kiedys ta znjaoma bez powodu zgnoiła pewną dziewczynę za ubiór az tamta sie popłakała, dzisiaj miałam kolejne spięcie z ta osobą, która wtrąciła sie z pewną syutacje i oczywiście uraczyła mnie komentarzem, mam wrażenie ze ona tylko czeka by mi dogryźć za 1 sytuację mam w niej wroga choć nawet się nie znamy mijamy się tylko w korytarzu, służbowo nic nas nie łączy, nie chce by ta osoba w ogóle sie do mnie odzywała i wtryniała się w jakies sytuacje ze mną związane, nich najlepiej zajmie sie sobą a odemnie się odpieprzy

wiem ze zapamiętała mi tamtą sytuację i czeka na okazję by mi dopiec, jak mam się zachować, nie bede z nią nic wyjaśniać bo nie ma czego, ona najwyraźniej ma problem z moją osobą:(

ostatnio też rozmawiałam z naszym wspólnym kolegą to się wpierdzieliła w rozmowę i zaczęła z nim rozmawiać nie zwracając na mnie uwagi

to odpowiedz następnym razem "dyskusja cię/pani nie dotyczy, więc proszę się nie wtrącać" albo "pozwól że dokończę rozmowę, to niegrzecznie przerywać innym"

najgorzej ze nie jestem osobą konfliktową, takie sytuacje są mnie mnie bardzo stresujące i do tego nie umiem tak szybko reagować na potyczki słowne:(

tej krowie będzie przeszkadzać co byś nie zrobiła, musisz o tym pamiętać. I dobrze, żeś jej jej postawiła a ona jątrzy specjalnie