wkurzaja mnie moi tesciowie ktos tak ma

Nie dali nam nic, ok nie musieli. Ale nie wiem po jaka cholere rozpowiadaja jak to nam pomagaja i ile nam daja. Np moi rodzice kupili mi mieszkanie w prezencie a tesciowa i tesc rozpowiadaja ze to dzieki nim mamy mieszkanie, albo sytuacja nastepna tesciowa opowiada ze kupili nam wozek dla dziecka w prezencie a dostalismy go od mojej babci.

Dnia 8.05.2014 o 23:47, Gość gość napisał:

Nie dali nam nic, ok nie musieli. Ale nie wiem po jaka cholere rozpowiadaja jak to nam pomagaja i ile nam daja. Np moi rodzice kupili mi mieszkanie w prezencie a tesciowa i tesc rozpowiadaja ze to dzieki nim mamy mieszkanie, albo sytuacja nastepna tesciowa opowiada ze kupili nam wozek dla dziecka w prezencie a dostalismy go od mojej babci.

O kurde, to idioci.przepraszam ale współczuję ci i nawet nie wiem co ci napisać. Wiesz s moze zapytaj ich wprost dlaczgo kłamią.

gdybym była tego świadkiem to bym skwitowała, że wydawało mi się ze to od moich było bo nie przypominam sobie żebyśmy coś od was dostali"

Moja teściowa kiedyś nam dała jej używana stara suszarka (taka co można kupić w okolicy 20 zł) I za każdym razem jak przyjechała przez jakieś 6 miesięcy mówiła o tym jak dobrze że nam to dała i że teraz mamy takie łatwe życie przez to. Moi rodzice kupili nam 2 nowe suszarki które były mocne i ani razu nie słyszałam o nich. 

Już nie akceptujemy "prezentów" od tesciowej bo nie chce nam się słuchać jaka to ona pomocna i nasze życie łatwe przez niej. Ze bez niej co byśmy robili.