Nie mam sumienia, nie wiem co to jest ?!

ale jestem bardziej wartosciową osobą niz wiekszosc zakłamanych śmieciowych ludzi

Nie mów tak nie wszyscy są śmieciowi.

oczywiście że tak.A kogo przypisujesz mojemu sumieniu? Nigdy nie przeproszę ,kogoś kto...nasyła innych w celach porządkowych :D

zupelne zaprzeczenie, ludzie bez sumienia nie maja uczuc wyzszych lub sa one znacznie uposledzone, wiec nie jestes bardziej wartosciowa osoba nawet od mordercy ktory cale zycie ma poczucie winy z powodu tego co zrobil (przykladowo), czlowiek bez sumienia nie ma poczucia winy (miedzy innymi) wiec nie jest w stanie siebie ocenic chocby w najmniej obiektywny z mozliwych sposobow, jest uposledzony moralnie - dlatego mozesz miec wysokie mniemanie o sobie i uwazac sie za nieskalanego a prawda jest zupelnie inna tylko ty jej nie przyjmiesz, byc moze masz osobowosc dyssocjalna, pozdro

trzymaj sie teorii ! A jestes w stanie uświadomić i ujawnić nieczystośc czyjegoś sumienia ? Jesli tak , to inna bajka.Jesli nie , to teorią można sobie //buty wyczyścić \/ i tu wiele ..mozna pisać ,

Napoleon Bonaparte był okrutnikiem i tyranem, a posiadał uczucia wyższe. Sumienie nie istnieje, to skutek mody na sumienie. Jednym się to podoba i chcą mieć sumienie drugim nie i nie chcą mieć sumienia.

23:27 a znasz ty w ogole definicje slowa "sumienie"? jestem w stanie z pewnym prawdopodobienstwem ocenic czyjes postepowanie moralne, znajac jakas osobe zrobie to tym lepiej, ale nawet bez wiedzy o niej mozna to zrobic w oparciu o pewne normy postepowania i moralnosc. o tym, co obecnie mysli na temat spraw ktore ja oceniam jako "zle", "przewinienia" tej osoby wobec kogos - nie moge ocenic tego w 100% ale po przejawach zachowania moge wysuwac wnioski, czy zdala sobie ta osoba z tego sprawe, czy nie, czy to wewnetrznie przezyla, czy uwaza ze wszystko jest ok, o ile oczywiscie mi tego sama nie powie.

Człowiek prawdziwie wolny to taki który w życiu niczego nie żałuje. Żale zostawmy masochistom emocjonalnym.

jagodo, znikaj ze swoimi infantylizmami rodem z "bravo girl" bo zaraz bede miala wyrzuty sumienia, ze bylam dla ciebie niemila :)

eh trzeba było poznać tą konkretną osobę, a nie pisać nieprawdy ...

To jest żywa prawda na którą nie potrafisz odpowiedzieć. To ty znikaj w żalach.

nocne rozkminy nad zyciem prowadzicie?

żywy może jesteś ,ale bardziej pusty :) nie upominaj się o to' co nie dla ciebie wt wyrzutnio sumienna :D

i najbardziej wartościowe to są osoby, które w ogóle o tym nie wiedzą, są skromne i zyją własnym zyciem.

usunięcia] jagoda rozgnieciona Napoleon Bonaparte był okrutnikiem i tyranem, a posiadał uczucia wyższe. Sumienie nie istnieje, to skutek mody na sumienie. Jednym się to podoba i chcą mieć sumienie drugim nie i nie chcą mieć sumienia. 08.05.14 [zgłoś do usunięcia] gość 23:27 a znasz ty w ogole definicje slowa "sumienie"? jestem w stanie z pewnym prawdopodobienstwem ocenic czyjes postepowanie moralne, znajac jakas osobe zrobie to tym lepiej, ale nawet bez wiedzy o niej mozna to zrobic w oparciu o pewne normy postepowania i moralnosc. o tym, co obecnie mysli na temat spraw ktore ja oceniam jako "zle", "przewinienia" tej osoby wobec kogos - nie moge ocenic tego w 100% ale po przejawach zachowania moge wysuwac wnioski, czy zdala sobie ta osoba z tego sprawe, czy nie, czy to wewnetrznie przezyla, czy uwaza ze wszystko jest ok, o ile oczywiscie mi tego sama nie powie. 08.05.14 [zgłoś do usunięcia] jagoda rozgnieciona Człowiek prawdziwie wolny to taki który w życiu niczego nie żałuje. Żale zostawmy masochistom emocjonalnym. 08.05.14 [zgłoś do usunięcia] gość jagodo, znikaj ze swoimi infantylizmami rodem z "bravo girl" bo zaraz bede miala wyrzuty sumienia, ze bylam dla ciebie niemila lapka.gifusmiech.gif 08.05.14 [zgłoś do usunięcia] gość eh trzeba było poznać tą konkretną osobę, a nie pisać nieprawdy ... 08.05.14 [zgłoś do usunięcia] jagoda rozgnieciona To jest żywa prawda na którą nie potrafisz odpowiedzieć. To ty znikaj w żalach. 08.05.14 [zgłoś do usunięcia] gość nocne rozkminy nad zyciem prowadzicie? juz niee

sumienie jest to głos boga

Napisz: Jestem święty po trzykroć i brzydzę się najmniejszym grzechem. Nie mogę kochać duszy, którą plami grzech, ale kiedy żałuje, to nie ma granicy dla mojej hojności, jaką mam ku niej. Miłosierdzie moje ogarnia ją i usprawiedliwia. Miłosierdziem swoim ścigam grzeszników na wszystkich drogach ich i raduje się serce moje, gdy oni wracają do mnie. Zapominam o goryczach, którymi poili serce moje, a cieszę się z ich powrotu. Powiedz grzesznikom, że żaden nie ujdzie ręki mojej. Jeżeli uciekają przed miłosiernym sercem moim, wpadną w sprawiedliwe ręce moje. Powiedz grzesznikom, że zawsze czekam na nich, wsłuchuję się w tętno ich serca, kiedy uderzy dla mnie. Napisz, że przemawiam do nich przez wyrzuty sumienia, przez niepowodzenie i cierpienia, przez burze i pioruny, przemawiam przez głos Kościoła, a jeżeli udaremnią wszystkie łaski moje, poczynam się gniewać na nich, zostawiając ich samym sobie i daję im, czego pragną.

Jedno pytanie - Co daje i na co komu potrzebne jest rozpamiętywanie nad przeszłością?

szkoda że ty nie masz wyrzutów sumienia :D

jezus muwi do faustyny ze przemawia przez sumienie

23:50 to jest taki infantylizm ze na to tylko mozna odpowiedziec tym - :) pierwszy z brzegu przyklad by to rozlozyl na lopatki i przydeptal obcasem. oczywiscie mozna tez to rozpatrzec pod pewnym katem i wtedy przy odpowiedniej argumentacji mozna by sie zgodzic, ale zdanie jest napisane w taki sposob ze jednak zgodzic sie nie sposob, nie - posiadajac sumienie, no ale skoro juz wychodzimy z innych zalozen, to nie dziwne ze twoje konkluzje na temat zalow beda zupelnie rozne od moich. :) 23:52 co do skromnosci - zgoda, ale to wlasnie ty uznales sie za osobe bardziej wartosciowa od innych.

nie warto miec sumienie ! dobranoc

Sumienie jest dla ludzi którzy nie maja co robić w życiu tylko żałują. I tak umrą i skończą się ich żale. Wniosek? Nie warto mieć sumienia.

[zgłoś do usunięcia] jagoda rozgnieciona Jedno pytanie - Co daje i na co komu potrzebne jest rozpamiętywanie nad przeszłością? x Przeszłość to nauka,z której należy wyciągnąć wnioski.

Oczywiście że tak wyciągać należy ale żałować nie warto. Wiadomo że i tak każdy żałuje jakiś rzeczy ale przynajmniej warto wiedzieć że nie warto żałować jak już się żałuje.

https://www.youtube.com/watch?v=0v670fRf_iM,oczywiście:).

zal cos sygnalizuje, utrate czegos i do czegos motywuje, czasami tylko do tego zeby zakopac ten dyskomfort i nie zmieniac juz niczego w zyciu na lepsze (tylko na pozorny spokoj), nie naprawiac szkod (czasami nie mozna ich zadoscuczynic zupelnie i totalnie, wiec bywa ze zal za okreslone dzialanie bedzie nam juz towarzyszyl do konca naszych dni, ale ten zal moze nas tez wzbogacac i sprawic, ze bedziemy wlasnie bardziej wartosciowi - a propo wartosci, co nie znaczy ze nie bedziemy odczuwac innych smakow zycia), nie wzrastac wyzej i lepiej. dobranoc.

Pięknie i mądrze napisane.

Czego żałuje w moim życiu: - że mi się duża ryba zerwała kiedyś z haczyka - że nie oszukiwałem ludzi na większe kwoty niż mogłem