Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Zaloguj się, aby obserwować  
Gość smutna1000

Związek się sypie

Polecane posty

Gość smutna1000

Hej, nie wiem, co ze sobą zrobić: mam faceta. zdradzil mnie calkiem niedawno. Niby wybaczylam, ale w srodku sie z tym gryze. Do tego nagle zaczely odzywac sie jego byle: telefony, smsy... a na dokladke kochanka ciagle w poblizu. Pare dni temu nie wyrobilam, cos we mnie peklo. wyszlam z domu (mieszkamy razem), dlugo nie moglam/nie chcialam wrocic... Po powrocie on powiedzial, ze napisal do bylej, zeby dala spokoj, ze on chce ulozyc sobie zycie. Nie wiem, co mnie podkusilo: odczytalam tego smsa, odczytalam tez jej odpowiedz i ... skasowalam ja. Moj facet doszedl do tego, ze to zrobilam i zrodzila sie straszna awantura. Rozumiem go. Swinstwo zrobilam w sumie. Ale ja serio bylam jakas glupia, przybita wtedy. Wlasnie skonczyla sie klotnia miedzy nami. I dziwny stan: jestem zmeczona, placze, smutno mi, ale... brakuje mi doslownie 1% odwagi, zeby go rzucic. Dotychczas nie bylo mnie w ogole na to stac. wydawalo mi sie, ze to milosc na zawsze, a teraz jestem tak zmeczona, ze brak mi tej odrobiny odwagi i skonczy sie ta meka. PS Po zdradzie nie ma zycia. To prawda.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować  

×