Czy nosicie ubrania Lee, Wrangler, Big Star i innych droższych marek

? A jeśli tak, to kupujecie je w cenie regularnej? Mnie byłoby szkoda, tyle kasy np. 3 stówy za spodnie, a przecież trochę tych ubrań trzeba mieć... Zastanawia mnie zawsze jak widzę osobę ubraną od stóp do głów w takie marki ile ma na sobie kasy i ile musi wydawać za każdym razem, chyba po minimum tysiąc...

up

Big Star to jakąś straszna tandeta. Lee i Wrangler to marki, które były szalem w latach 80 tych, wiec teraz bym ich nie kupiła. Jeśli chodzi o dżins, to wole Replay, MiH, J Brand. Ostatnio kupilam rurki James Jeans, tez dobrze leżą.

Hmmm droższych? :D

Przecież to są tanie marki.

Przecież to są tanie marki.

O taaaak.... trzy stówy za gacie to tani jak barszcz normalnie :/ Ah...zapomniałam, że to kafe - portal dla milionerów :/

To jest normalna przeciętna cena. Do milionerki mi daleko, ale przepraszam ile ty zarabaisz? 1200?!

Nie wiem skąd są ludzie, którym sie wydaje, ze 300 zł za dobre dżinsy to jakąś wyhodowana suma. Tylko współczucia, ze bieda ich tak oglupila, ze im się wydaje, ze to drogo.

Skoro te same dżinsy można kupić w outlecie albo na promocji 50% taniej, to znaczy że tak - 300 zł. to drogo. Bo warte są co najwyżej tyle, ile kosztują po przecenie, a nawet mniej... Zarabiam 2300 - i nadal uważam, że 300 zł. za spodnie to drogo.

Bez przesady.

Oczywiście, jeśli ta sama rzecz można kupić taniej, to kto by nie kupił? Ale nie można wszystkiego kupować tylko dlatego ze jest znizka.

A co do dżinsów to akurat warto kupić te droższe. Bo nie jest to głupia kiecka wieczorowa, która założymy może 2-3 razy w życiu, tylko cos w czym się ciągle chodzi. Te droższe leżą jak ulal, są superwygodne i nie tracą kształtu po iwlu praniach. Jest dla mnie normalne, ze są warte około 800-1000 zł. Wszystkie tanie pary lądują w worku do oddania, po spędzeniu w szafie roku czy dwóch i uprzednich rozczarowan. Jestem zbyt biedna, żeby kupować g***o za 300, które później wyrzucenie. Dżinsy maja mi starczyc na długo i zawsze dobrze wyglądać.

To nie temat o jakości ubrań ani bogactwie, pisząc "droższe" miałam na myśli droższe niż popularne sieciówki typu H&M czy Bershka. A co do tego że droższe świetnie leżą to ja zawsze kupuję ubrania, które dobrze leżą, inaczej bym ich nie kupiła, proste. i nie sądzę, by miało to coś wspólnego z marką. i śmieszy mnie ten tekst że dżinsy za ileś tam stów są "na lata". Jak można "lata" chodzić w jednym łachu?

te marki które wymieniłaś to są młodzieżowe, głównie dzinsy sprzedają - męskie ubrania, klasyczne sprzedają Tommy Hilfiger i Ralph Lauren.