L4 dla ojca po porodzie

W Niemczech funkcjonuje to inaczej. W razie zwolnienia lekarskiego z powodu wlasnej choroby, pracodawca placi poczatkowo pelna pensje przez 6 tygodni (tzw. Lohnfortzahlung). Po tym okresie, jezeli choroba trwa dalej konczy sie pensja i zaczyna zasilek z kasy chorych - ok. 80%ostatniego netto. Podobnie traktowana jest opieka nad dzieckiem (do chyba 20 dni w roku kalendarzowym, moze zarowno ojciec jak i matka) - lekarz wypisuje druk, pracodawca nie placi za nieprzepracowane z tego powodu dni, ubezpieczalnia (Krankenkasse) placi za ten czas zasilek. Przynajmniej pracodawca nie musi placic za czas gdy pracownika brakuje, pomijajac ujete przepisami Lohnfortzahlung (jednakowo dla wszystkich pracodawcow).

mamowrzesniaka zgadza się, że pracodawca nie może zwolnić za coś takiego i sprawę w sądzie pracy pracownik by wygrał itd itd ale tu chyba bardziej chodzi o to żeby tą pracę w dalszym ciagu miec i niepotrzebnie sie nie narażac... bo co zrobi narzeczony autorki gdy potem pod byle pretekstem może zostać zwolniony, co mu i dziecku da wygrana w sądzie gdy w ogole tej pracy nie bedzie? Fajnie, ze miałas do czynienia z samymi porządnymi pracodawcami, ale rzeczywistość jest inna: tacy mali przedsiębiorcy dorobkiewicze i dusigrosze nie zawsze działają tak czysto i przejrzyscie

gościu, no niestety zgodzę się z Tobą - bardzo nad tym ubolewam, że sprytniejsi wykorzystują mniej poinformowanych, ale trochę też w tym naszej jako pracowników winy, że nasze społeczeństwo na tego typu praktyki przystaje. Na szczęście jest rozwiązanie na problem autorki :)