Zaintereswanie czesciami ciała

Witajcie. Moja córka ma 18 miesięcy i puszczam ją z gołą pupą po mieszkaniu, bo chodzi na nocnik. I widzę od jakiegoś czasu 'grzebie' sobie w cipci. Jak zwracam Jej uwagę to udaje, że nie widzi. Wiem, że dzieci się tym interesują, ale jak ją odciągać od tego? Któraś mama tak miała i może mi pomóc? Wiem, że chłopcy lubią się ciągać, ale nie wiedziałam, ze dziewczynki też tak robią.

Moj synek tez sie interesuje. To jego cialo poznaje je. Ja ignosruje jak to robi albo zagaduje go. Uwazam ze nie powinno sie z tego robic problemu. Jak bedziesz zwracac uwage to tym bardziej bedzie to robic .

to normalne. jak odkryje, ze ocieranie się o np kanapę jest przyjemne, to będzie to robić czy to mając 2 lat, czy 5. NORMALNE

serio autorko twoim zdaniem onanizm dziecięcy tyczył się tylko jednej plci , chlopcow? no nie świecisz inteligencją jak widać Nie zwracaj jej uwagi, odciągaj jej rączkę bez komentarzy , ale nic się nie odzywaj, nie krzycz a nie robisz z tego afere

Daj jej spokój, poznaje swoje cialo. Chcesz aby cale życie uwazala ze cipka to zlo i nie mozna sie tam dotykać a seks jest grzechem? Opanuj sie

nie rozumiem czemu mnie szufladkujecie od razu. Napisałam, że wiem, że dzieci tak robią, ale ona na prawde wsadza sobie palce do środka i to mnie zdziwiło. Gdyby się pocierała to ok, ale ona ogląda bajkę wsadza sobie palca i tak jakby się odcina. Nie chce aby sobie tam nic narobiła czy jakiejś infekcji nie dostała. Wiadomo nie zawsze rączki są mega czyste. Nie napisałam, że robię aferę tylko jak mówie 'gdzie te rączki' albo '... nie można tak robić' to udaje, ze nie wie o co chodzi. Patrzy na mnie i dalej grzebie. I broń Boże nie uważam, że to zło jak pyta mnie 'co to' to mówie Jej, że 'cipcia'. I ja sama nie byłam wychowana w rodzinie w której seks był tematem tabu i moje dziecko też tak nie będzie wychowywane.

noi dając jej przekaz ze nie można tak robić uświadamiasz dziecku ze jej cipka to zlo, cos wstydliwego , cos złego czego trzeba się wstydzić i czuc wtyd ze jej się dotknie, Robisz cos okropnego,wpajasz fatalny obraz dziecku jej anatomii Nie mow nic, porostu odwracaj jej uwagę , ale nie odzywaj się, zabierz jej reke i zajmij czums innym A ty ja jak do tej pory karcisz ze tam się dotkne, ten kosciol wam mozg wypral

""Nie napisałam, że robię aferę tylko jak mówie 'gdzie te rączki' albo '... nie można tak robić' to udaje, ze nie wie o co chodzi. Patrzy na mnie i dalej grzebie. "" . Dziecko mądrzejsze od ciebie, sama ja nawet nie wiem o co tobie chodzi, tym bardziej dziecko tez nie wie dlaczego na nią krzyczysz, uświadamiasz jej ze robi cos zlego, o co ci chodzi, poplelnia przewinienia Przeciez dziecko poznaje wlasną budowę ciala i anatomie, ona nie dość ze NIE udaje ze nie wie o co ci chodzi , to naprawdę nie wie o co ci chodzi ,skad ten zakaz. Jestes amiszem ,ze uważasz ze cipka jest czyms czego dotknąć dziecko nie wolno bo to grzech? Zaczni ją jeszcze lac po lapach jak niejedna a wtedy będzie sz git mama

Kościół? Ja nie chodzę do kościoła nie wierzę w Boga. Nie bronie Jej się dotykać tylko wsadzać palców! Sama nie raz się aż skrzywi przecież ma prawo ją zaboleć i leci do mnie z płaczem. Jesteście dziwne. NIGDY nie krzyczę na dziecko i Jej nie bije. Nie pozwalam Jej wsadzać palców w cipke. A to jest wielka różnica pomiędzy tym co Wy rozumiecie, a co ja robie.

W******* mam na Was, moje dziecko moja sprawa i będę robić to co mi się podoba.

to ubierz swojego bachora, jeszcze podłapie zapalenie pęcherza moczowego masakra