Mamy czy po takim zdarzeniu zwolniłybyście opiekunkę?

haha ten post powyzej jest dobry hehe

Twoja sąsiadka to idiotka. Poza tym jak wexmie młodszą nianię, to dopiero będzie miała bal - duże szanse, że trafi na nieodpowiedzialną gówniarę z sianem w głowie, co zamiast pilnować dziecka będzie nawijac przez telefon i pazury malowac.

moje dziecko tez wrca z przedszkola poobijane,matko.Jedziedzie rowerkiem,gdzies sie z kims zderzy i bach broda rozwalona,siniaki na nogach.wrzuci nie przyszlo by mi do glowy by kogos za to obwiniac!ani mnie do glowy nie przychodzi ani innym matkom ps.nie mieszkam w polsce

To zależy w jakiej odległości było dziecko w sensie czy niania zdążyłaby podbiec. Z opowieści wygląda mi to na sytuację nagłą i niespodziewaną i dziecko chyba zbyt daleko by zdążyła zapobiec upadkowi. Takze nie. Nie zwolniłabym niani. Chociaż rozumiem że matka moze być zła że takie coś miało miejsce i ma potrzebe szukać winnego. Czasami znalezienie kozła ofiarnego pomaga psychicznie osobie odczuwającej złość na sytuacje ale często jest tak że obciążenie winą jest niesłuszne. bo niektóre sytuacje po prostu się dzieją i są z niczyjej winy.

Jak sie wywala bachor to trzeba mu dac w d... a nie tulic