Gość Maadzia_P Napisano Maj 9, 2014 Hej dziewczyny . Mam zmartwienie , może zacznę od początku, ostatnia miesięczka zaczela mi sie ok 27 marca ( wyjątkowo zapomniałam sobie datę zapisać ) 25 kwietnia robilam test ciążowy i wyszedl no pozytywny ale ta druga kreska byla blada , 27 kwietnia wyladowalam na izbie z powodu krwawienia zaczelo sie tak jak okres trwalo 6 dni lekarz po usg dopochwowym nie pokazali ciąży ale badanie hcg z krwi bylo wysokie , lekarz przepisami mi luteine biore dwie tabletki dziennie dopochwowo , kazal powtórzyć test ciążowy i hcg test robilam przedwczoraj wyszedl idealny i dzis robilam hcg w szpitalu i jest duże bo aż 1923 a norma to 5 . Bylam dzis u giną i to samo co wam tutaj pisze powiedzialam lekarce , ona stwierdzila ze jestem w 7 tygodniu ciąży ale pęcherzyk ciążowy jest za maly 11 mm ma , mam nadal brać leki i byc u niej 20 maja wtedy zobaczymy co dalej , dodam że mam juz córeczkę 4 letnia i z tego co luczylam z panią doktor to od 12 kwietnia mialam dni plodne to czemu ona liczy to tak dziwnie . Pomozcie mi proszę bo od tamtego krwawinia tylko mam zmartwienia Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach