Dziewczyna ktora kocham potrzebuje pomocy

Dziewczyna ktora kocham potrzebuje pomocy prawnej. Moglbym jej pomoc, nawet bardzo ale nie moge tego zrobic anonimowo a jej obiecalem, po tym jak mi powiedziala zebym sie od niej odczepil, ze juz mnie wiecej nie zobaczy ani uslyszy. Niestety los potoczyl sie tak, ze mam jej sprawe w moich rekach...

zostałeś jej obrońcą z urzędu? to takie romantyczne :)

a kim ona jest, dlaczego chce, żebyś się odczepił i jaki ma problem?

Po prostu nic do mnie nie poczula a ja jej zdaniem bylem zbyt natretny. Wiec odpuscilem sobie, chociaz nadal ja kocham. Teraz moglbym przekazac sprawe kolezance czy koledze, to jednak bedzie ja wiele kosztowalo.

Ale jaki ma problem?

Z fiskusem. Z nim jak wiadomo nielatwo wygrac.

No to nie m ma czego zazdroscic

Myslisz,że sfiksowałam?

Dylemat. Jak pomoge - pomysli ze znowu jestem natretny Nie pomoge - pomysli ze chce sie "zemscic"

Nie jestes z nia, wiec mysl jak profesjonalista. Oddaj sprawe koledze, bo inaczej nie bedziesz obiektyewny. A ona niech mysli co chce.

Potrzebna jest usługa konkretnego doradcy podatkowego który pobierze odpowiednią prowizję, nie nieokreślonej specjalności prawnika :)

Ty jej pomóz,nikomu nie zaufa.

???

Obiecalem jej, ze juz wiecej nie stane na jej drodze. Teraz wiem, jakie to bylo dla niej meczace. Niestety, uczucia nie pozwalaja mi racjonalnie myslec.

Wiem..nie spotkamy się,nigdy nie będziemy sie kochać,nigdy...przytulać,całować,boisz sie,że mogłaym sobie cos potem zrobic.Albo szantarzować.Nigdy bym Cię nie skrzywdzila.Na zawse zostaniesz moja tajemnica

Badz sobą meżczyzno!Ja naprawdę jestem już dwa kroki daleji i stoję tyłem do przepasci :)