Czy wnuczka brata ojca to jeszcze rodzina ?

W ten weekend pojechalem z ojcem do jego brata, bo juz ledwo zipie. Mama nie chciala wiec chcac nie chcac musialem pojechac. Nie widzialem tej rodziny z kilkanascie lat - o cos tam kiedys poszlo wiec nie utrzymuja kontaktow. Ku mojemu zdziwieniu okazalo sie, ze ma super wnuczke. Jej rodzice sa w wieku ojca ale mowia do niego wujku. Ja uwierzylem, ze opowiesci o "strzale Amora" sa prawdziwe. I to z wzajemnoscia. Jak nie chcialem jechac, tak "rozstanie" bylo dla mnie jedna wielka tragedia. Jestesmy ciagle w kontakcie. Tylko ona sie boi, ze jestesmy za bardzo spowinowaceni, ze to kazirodztwo. Moze mi ktos powiedziec, czy tak na prawde jest ?

jestes jej wujkiem to bardzo bliska rodzina

Ojciec jest dla jej rodzicow wujkiem. Nie wiem, nie jestem pewny czy do niej tez jestem wujkiem, jesli tak, to juz bardzo dalekim. Jak widzi to prawo ?

Czyli jesteś kuzynem jej ojca/matki. Bardzo bliska rodzina :-D

troche daleka,ale zawsze to rodzina,wiec nie kombinuj

Z jej ojcem lub matką jesteście bratankami czyli rodzina bliska -a tą pannę sobie daruj to pojeżdża pod kazirodztwo.

tak, jesteś stryjem dla tej wnuczki, któreś z jej rodziców jest twoim stryjecznym bratem/siostrą. Więc to zbyt bliskie pokrewieństwo dla "miłości"

Podjeżdża kazirodztwem. A konkrety ? "Kazirodztwo – przestępstwo polegające na dopuszczeniu się obcowania płciowego w stosunku do wstępnego, zstępnego, przysposobionego, przysposabiającego, brata lub siostry." "Wspólni zstępni to zstępni tej samej pary, pochodzący z tego samego związku kobiety i mężczyzny (nie tylko z małżeństwa)." Przecież my nie jesteśmy "pochodzącymi" z tego samego związku kobiety i mężczyzny. Ja jestem dzieckiem jednej pary a ona innej. Gdzie tu powinowactwo ?

po co zakładasz wątek? żeby sam sobie odpowiadać?

Bo ona wciaz ma watpliwosci i nie potrafie jej przekonac.