Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Zaloguj się, aby obserwować  
Gość Ehe Ehe

Jak moja siostra to osiągnęła, że miała rodziców na każde skinienie palca?

Polecane posty

Gość Ehe Ehe

OPIS: Już nie mieszkamy obie z rodzicami. Nie użalajcie się tylko nade mną. Tu musi działać jakaś psychologia, bo na zewnątrz ludzie też bardziej zabiegali o nią, niż o mnie i była popularna w szkole, wśród "fajniejszej" części a ja nie. W domu była taka, że niczego nie chciała zrobić. Nawet jak miała >25 lat, łóżko matka jej składała codziennie i robiła całe żarcie, nawet kanapki. Były obie z tego zadowolone. Ja to krzyczałam na matkę, bo szlag mnie trafiał, wsadzała paluchy w moje rzeczy, jak miałam + 20 lat. To chyba odda cały opis jej aktywności:) Wiedzieli, że się przez nią nie wysypiam, jak się uczy albo obija po nocach w naszym pokoju z włączonym światłem, ale nigdy nie kazali jej przejść do kuchni, jak im stękałam. Jak ja chciałam siedzieć, ojciec wysadzał korki i nie miałam nic do gadania. Na łeb, na szyje przebijałam ją ocenami i wszelkimi wynikami. Ona była chwalona, a ja gnojona.Bo oceny są nic nie warte, skoro krótko się uczę. Widać mogę pracować dłużej, bo siostra potrafi i w pełni wykorzystuje swoje możliwości. Jej pozwolili zrobić wszelkie kursy jakie tylko chciała, a mi conajwyżej te, co jej, nawet jeśli miałam z czegoś genialne wyniki. Matka to mnie najzwyczajniej w świecie wyrolowała, bo uczyłam się latami, by pójść na zaawansowany kurs i zakończyć go papierem. Obiecywała, że da mi kasę i przed samym kursem powiedziała w prost, że nie da, bo "nie będę mieć lepiej od siostry". A wiedziała, że kolejną szansę będę mieć min. z 7 lat później. Siora miała pełną szafkę fajnych ciuchów. Jak mi matka miała kupić, to bólu d**y dostawała i się żaliła sprzedawczyniom przy mnie, ile to kasy musi wydać. Ja byłam: typem Hermiony z Harrego Pottera. W domu pomagałam, dopóki matka nie zrzuciła na mnie wszystkich domowych obowiązków siostry. Wtedy przestałam robić cokolwiek (miałam ok. 13 lat), poza sprzątaniem swojego kąta w pokoju. Siostra była: starsza 2 lata, podła, bezwzględna, humorzasta, nieprzyjemna, wybitnie egostyczna, lubiła się nade mną pastwić jak wyczuwała słabą stronę (bez różnicy, czy miałam lat 3, 13, czy 23), zakłamana, donosiła nawet jak wiedziała, że nie zdaję sobie sprawy, że rodzice czegoś nie akceptują, a ona tak. Uczyła się tak, byle by tylko nie zrobić czegoś więcej, niż jest w programie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować  

×