dlaczego KOBIETA po porodzie przestaje byc KOBIETA

I wg niektórych kafeterianek powinna zamienić sie w super kwoke, bez prawa do przyjemnosci czerpiaca ekstaze z ubierania marchewki. Dumna, nie z tego ze dziecko się prawidlowo rozwija ale z tego ze karmi piersią, ze sama ubiera warzywa jakby takie naturalne czynnodci jak karmienie byly czymś nizwyklym zaraz zacytuje

gość znam kilkanaście mamusiek i żadna nie daje słoika z przyjemności tylko z lenistwa wiec mylisz się gościu powyżej. Zamiast obierać warzywka,parować, blenderować to malują paznokcie,robią hennę, ale najczęściej siedzą na kafeterii wiec faktycznie słoiki nie są z lenistwa buhahaha

09.05.14 [zgłoś do usunięcia] gość A jakie ma znaczenie przy wprowadzaniu czy ze sloika czy samodzielnie gotowane? Kolejnośc jest ta sama.... 09.05.14 [zgłoś do usunięcia] gość Bo jest zdrowsze gotowane.Bez tych sloiczkowych konserwantow.Dziecko mam na piersi.Najlepsze mleko pije to mam mu dawac taka chemie? x x x to tylko z jednego topika ale zakulo mnie w oczy porownanie o paznokciach :)

Zgadzam się dziwactwa tu przesiaduja na czele z tobą skoro szukasz cytatow

Co za temat :o "I wg niektórych kafeterianek powinna zamienić sie w super kwoke" - w zwierze ma sie zamieniac? :o

Co do karmienia słoiczkowego, to na Wizażu, to chyba każda daje słoiczki, bo po pierwsze nie mają ekowarzyw :o a po drugie nie mają czasu :o Grunt to mieć czas na Wizaż. Dlatego ja wolę kafeterię - tutaj nikt sobie nie słodzi. Na Wizażu, to tylko TeŻetują :o i obgadują teściowe. A co do meritum tematu, to ja nie mam zamiaru przestać być kobietą po porodzie. Ile kobiet, które nie mają dziecka, wyglądają jak flejtuchy. Kobieta to "stan umysłu" ;)

kolejny durny temat nawet nie chce mi się wdawać w dyskusje widać że jakaś małolata to napisała.

a ja bym powiedziała raczej że kolejna sfrustrowana że nie karmiła piersią i bedzie nam wmawiać jaka to ona jest happy. tylko jak ktoś jest szczęśliwy i uważa to co robi za słuszne nie musi szukać poklasku na forum. a juz takie naginanie rzeczywistości na potrzeby własnej agitacji jest żenujące. co ma wspólnego karmienie piersią z prawem do przyjemności? wg ciebie jak ktoś karmi piersią jest kwoką, znudzoną życiem? zastanów się zanim coś napiszesz.

dokładnie co ma dziecko do tego? mało to kobiet grubych, źle ubranych, zapuszczonych bezdzietnych??

a co za problem obrac 2 marchewki wiecej jak sie gotuje obiad, wrzucic do wody i ugotowac a rozgniesc mozna nawet widelem taka marchew, to nie wymaga calego dnia.

Jesli chodzi o słoiczki to bardzo dobra lekarka powiedziała mi, że lepiej na początku je podawać, bo sa zdrowsze i bez konserwantów i dobrze przyrządzone. A w domu warzyw nie ugotujesz tak, żeby miały jak najwięcej witamin, bo można albo przegotowac albo niedogotować. Po za tym ciężko znaleźć dobre, ekologiczne naprawdę warzywa. I takie dziecko na początku zje parę łyżek, może pół słoiczka - jak tyle ugotować?/ Ja jestem zwolenniczką słoików :) Przynajmniej w pierwszych miesiącach

a kto by mial sile obiad gotowac ,jak maz nie zrobi to kupuje na wynos

No właśnie, co za problem? Słoiczek Gerbera (malutki) kosztuje ok. 4 zł. I słoiczek jest na jedno jedzenie. Za 4 zł, to mam 2 kilo marchewki i z tego mnóstwo jedzenia. Oczywiście do tej marchewki jakieś inne warzywo, kurczak, indyk itp. Żadna filozofia. Skoro gotuję dla męża i dla siebie, to dlaczego nie obrać jednej marchewki więcej, dodać skrzydełko, kawałek piersi a potem zblendować (oczywiście w osobnym garnku gotowanie, bez soli itp.).

gość 9:38 powiedz mi czy ekomarchewka ma inny grunt, ma inną wodę z nieba? Cała ta ekologia, to jedna wielka ściema, po to aby nabić sobie kieszeń. http://zdrowie.dziennik.pl/diety/artykuly/403094,ekologiczna-zywnosc-jednak-nie-jest-zdrowsza-ekologiczne-jaja-ekologiczne-pieczywo-z-ekologicznej-maki-warzywa-i-owoce-uprawiane-na-ekologicznych-nawozach-wedlug-naukowcow-nie-sa-wcale-zdrowsze.html

mi by sie nie chcialo gotowac